[Verse 1: Koni]
Daj mi długopis i kartkę i zrób trochę głośniej
W miarę jedzenia przecież apetyt rośnie
Dojebany bit, hit jednogłośnie
Wybrany w mig i jakie to proste
Widzisz postęp słyszysz głos ten
Zrób to głośniej jak masz do tego dostęp
To ten gostek co ma rymy ostre
Bujaj głową, chyba że masz do tego wstręt
Rozgrzewka przed startem, buch, oczy otwarte
Znów PDG Kartel zaczyna robić bajzel
Żyjemy chwilą tu gdzie te miejskie bagna
I rzucamy rymami co płyną jak magma
Abrakadabra ja tak jak Abradab mam
Magiczne flow joł co pobudza jak viagra
Ludzie pytają kiedy w końcu coś nagram
Ja właśnie tak gram a ty weź to sprawdzaj
[Verse 2: Sheller]
Robimy to by nie utknąć w martwym punkcie
Jak te marne produkcje, człowieku chuj w nie
To skazani na sukces niczym PIH'u i Pyskaty
To dla tych popaprańców, którzy znają się na tym
Dla tych ogarniętych a nie umysłowych kalek
To ten kawałek co ma mojo jak Austin Powers
To ostry balet, więc lepiej zrób to głośniej
Skurwysyny nie mogą tego flow znieść
Opuść kołnierz, zmyj wazelinę ze łba
Tacy jak ty kończą bibę w cudzych bełtach
Znów skaczę po pętlach jak waki z gzymsów
I znów trzeba się napić by nie postradać zmysłów
To dla naszych pysków standardowo bez fuszerki
P do W do S co? w górę butelki
Podejdź i zerknij, pozostawiamy scenę w zgliszczach
Kartel PDG dożywotnie pozdro Beat Squad
Daj mi długopis i kartkę i zrób trochę głośniej
W miarę jedzenia przecież apetyt rośnie
Dojebany bit, hit jednogłośnie
Wybrany w mig i jakie to proste
Widzisz postęp słyszysz głos ten
Zrób to głośniej jak masz do tego dostęp
To ten gostek co ma rymy ostre
Bujaj głową, chyba że masz do tego wstręt
Rozgrzewka przed startem, buch, oczy otwarte
Znów PDG Kartel zaczyna robić bajzel
Żyjemy chwilą tu gdzie te miejskie bagna
I rzucamy rymami co płyną jak magma
Abrakadabra ja tak jak Abradab mam
Magiczne flow joł co pobudza jak viagra
Ludzie pytają kiedy w końcu coś nagram
Ja właśnie tak gram a ty weź to sprawdzaj
[Verse 2: Sheller]
Robimy to by nie utknąć w martwym punkcie
Jak te marne produkcje, człowieku chuj w nie
To skazani na sukces niczym PIH'u i Pyskaty
To dla tych popaprańców, którzy znają się na tym
Dla tych ogarniętych a nie umysłowych kalek
To ten kawałek co ma mojo jak Austin Powers
To ostry balet, więc lepiej zrób to głośniej
Skurwysyny nie mogą tego flow znieść
Opuść kołnierz, zmyj wazelinę ze łba
Tacy jak ty kończą bibę w cudzych bełtach
Znów skaczę po pętlach jak waki z gzymsów
I znów trzeba się napić by nie postradać zmysłów
To dla naszych pysków standardowo bez fuszerki
P do W do S co? w górę butelki
Podejdź i zerknij, pozostawiamy scenę w zgliszczach
Kartel PDG dożywotnie pozdro Beat Squad
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.