[Refren]
Choć ulica się zmienia to dla mnie jest taka sama
I nieważne czy studio czy jeszcze szafa jebana
Szczur wypierdala (hej) - rozkaz kapitana (lej)
Rum dla pirata (hej) – rozkaz kapitana
Choć ulica się zmienia to dla mnie jest taka sama
I nieważne czy studio czy jeszcze szafa jebana
Szczur wypierdala (hej) - rozkaz kapitana (lej)
Rum dla pirata (hej) – rozkaz kapitana
[Zwrotka 1]
Od zawsze byłeś nikim w środowisku hiphopowym
Dla mnie kurwa to ty jesteś jedynie szczurem lądowym
W pakiecie standardowym wersy rozpruwają sztruks
Pomyśl o tym, co się stanie jeśli wybierzesz deluxe
Ten, co nigdy niе użył sam najważniejszego mięśnia
Dziwi się, że widząc kurwе, nie dostrzegam podobieństwa
Nigdy się nie martwię moją liryczną kondycją
Indywidualista nie jest kurwa egoistą
Do nieprawdy się nie przyznam, nie zamknę rogatki
Bo jakaś pizda prowadzi live dla klientów żabki
Za to, że wolałeś zranić, możesz nabić mi rabat
Z psami nawet nie gadam, jak chcą wystawić mi mandat
Jebać psa policjanta, każdą sukę i suszarę
I każdego sierżanta, co dźwiga dupsko ulane
Chcą się chować pod pokładem parszywe szczury lądowe
Tu gdzie kurwa instynkt wytycza szlaki handlowe
Choć ulica się zmienia to dla mnie jest taka sama
I nieważne czy studio czy jeszcze szafa jebana
Szczur wypierdala (hej) - rozkaz kapitana (lej)
Rum dla pirata (hej) – rozkaz kapitana
Choć ulica się zmienia to dla mnie jest taka sama
I nieważne czy studio czy jeszcze szafa jebana
Szczur wypierdala (hej) - rozkaz kapitana (lej)
Rum dla pirata (hej) – rozkaz kapitana
[Zwrotka 1]
Od zawsze byłeś nikim w środowisku hiphopowym
Dla mnie kurwa to ty jesteś jedynie szczurem lądowym
W pakiecie standardowym wersy rozpruwają sztruks
Pomyśl o tym, co się stanie jeśli wybierzesz deluxe
Ten, co nigdy niе użył sam najważniejszego mięśnia
Dziwi się, że widząc kurwе, nie dostrzegam podobieństwa
Nigdy się nie martwię moją liryczną kondycją
Indywidualista nie jest kurwa egoistą
Do nieprawdy się nie przyznam, nie zamknę rogatki
Bo jakaś pizda prowadzi live dla klientów żabki
Za to, że wolałeś zranić, możesz nabić mi rabat
Z psami nawet nie gadam, jak chcą wystawić mi mandat
Jebać psa policjanta, każdą sukę i suszarę
I każdego sierżanta, co dźwiga dupsko ulane
Chcą się chować pod pokładem parszywe szczury lądowe
Tu gdzie kurwa instynkt wytycza szlaki handlowe
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.