Droga sąsiadko Z.B.U.K.U

[Zwrotka 1]
Sąsiadka myśli chyba że sprzedaję herę
Ziomy się przewijają jakbym ciągle był dilerem
Dostałem za to wyrok
W moim mieście takich wiele
Chłopaki bez perspektyw ale mają swoje cele
Jej uśmiech tlenem
Biorę go głęboko w płuca
Tak samo jak thc nie mam zamiaru rzucać
Chociaż sąsiadka kuka ciągle na mnie przez ten judasz
Jakbym gonił kokę od el chapo i to w stówach ej
Się nie wczuwam już za bardzo
W sercu mam wartości
Którymi tak dzisiaj gardzą
Co by się nie działo
Idę z podniesioną gardą
Ty trzymaj mnie za rękę
Jakbyś my tańczyli tango
I nie patrzmy już na nich
Niech dzwonią na pały
Niech wchodzą tu drzwiami
I nie patrzmy już na nich
Bo świat może piękny
Lecz to ludzie są kurwami

[Refren]
Droga sąsiadko
Dziś niе pójdziesz spać
Może dzieli nas ściana
Lеcz połączy nas rap
Droga sąsiadko
Wierz ze to nie tak
Wiesz że jestem dobry chłopak
Tylko wokół tyle zła
Tyle zła, tyle zła, tyle zła, ej
Tyle zła, tyle zła, tyle zła, ej
Tyle zła, tyle zła, tyle zła, ej
Tyle zła, tyle zła, tyle zła, ej
Tyle zła, tyle zła, tyle zła, ej
Tyle zła, tyle zła, tyle zła, ej
Tyle zła, tyle zła, tyle zła, ej