[Zwrotka 1]
Ach, jak wisi między wami to pytanie, jak wisi!
Na cienkiej żyłce, co się zerwie tuż po świcie
I tak sobie pani siedzi z tym panem
A że odpowiedzi nad ranem nikt nie oczekuje, to milczycie
Mniej was łączy niż można przypuszczać
Zwłaszcza, jakby tak wejść w parę detali
Bo niby palicie oboje na brzegu łóżka
Ale pani papieros już jakby gaśnie, pan dopiero zapalił
Pani już nie ma złudzeń, bo wyczuwa pani
Że matematyka jest twarda w swej naturze
I jaka by suma nie była chwil między wami
Pan wróci do domu, pani zostanie tu na dłużej
Który to już raz? Który to już tydzień?
Który kryzys? Który to już definitywny koniec?
Pan też nie taki znowu głaz, pan się też gryzie
I tak oboje patrzycie w okno - świt tuż za moment
A co za oknem? No, tutaj są kłopoty istotne
I tu się cały szerszy kontekst wyłania
Ja wiem, że to jest dla was teraz mało istotne
Więc tak w największym skrócie, dosłownie w paru zdaniach:
[Refren]
Tu jest wszystko, proszę pani, na zakręcie
Tu wszystko stoi, proszę pana, na głowie
Tu się jakby mniej słucha, za to mówi się więcej
Co zabawne o tyle, że wszyscy tłuką tę samą opowieść
Tu się raczej stawia na rozmach obyczajów
Tu się odważnie myśli od morza do morza
Bo tu jest wszystko, proszę pani, na skraju
I pogody, proszę pana, tu niewiele w prognozach
Ach, jak wisi między wami to pytanie, jak wisi!
Na cienkiej żyłce, co się zerwie tuż po świcie
I tak sobie pani siedzi z tym panem
A że odpowiedzi nad ranem nikt nie oczekuje, to milczycie
Mniej was łączy niż można przypuszczać
Zwłaszcza, jakby tak wejść w parę detali
Bo niby palicie oboje na brzegu łóżka
Ale pani papieros już jakby gaśnie, pan dopiero zapalił
Pani już nie ma złudzeń, bo wyczuwa pani
Że matematyka jest twarda w swej naturze
I jaka by suma nie była chwil między wami
Pan wróci do domu, pani zostanie tu na dłużej
Który to już raz? Który to już tydzień?
Który kryzys? Który to już definitywny koniec?
Pan też nie taki znowu głaz, pan się też gryzie
I tak oboje patrzycie w okno - świt tuż za moment
A co za oknem? No, tutaj są kłopoty istotne
I tu się cały szerszy kontekst wyłania
Ja wiem, że to jest dla was teraz mało istotne
Więc tak w największym skrócie, dosłownie w paru zdaniach:
[Refren]
Tu jest wszystko, proszę pani, na zakręcie
Tu wszystko stoi, proszę pana, na głowie
Tu się jakby mniej słucha, za to mówi się więcej
Co zabawne o tyle, że wszyscy tłuką tę samą opowieść
Tu się raczej stawia na rozmach obyczajów
Tu się odważnie myśli od morza do morza
Bo tu jest wszystko, proszę pani, na skraju
I pogody, proszę pana, tu niewiele w prognozach
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.