0
PO MOJEJ STRONIE - ​vkie
0 0

PO MOJEJ STRONIE ​vkie

PO MOJEJ STRONIE - ​vkie
[Zwrotka 1: Vkie]
Jestem pełen gniewu, pełen złości
Pewien tego, że z buta mi się nie wpierdolisz już w moje życie
Siedzę w studio, mała dziwko, nie ma mnie na streecie
Chociaż czasem mimowolnie przedłużamy sobie weekend
To jak żyję jest już niebezpieczne
Obok mam człowieka, twój jest z tobą przy weekendzie
Słucha preria mnie i słucha mnie również śródmieście
Mam od chuja stów w portfelu, fejki zacierają ręce

[Refren: Vkie]
Opierałem się na słowach jak nie było okej
Mam wyjebane jadę w trasę, cztery gwiazdki hotel
Skurwysynu to jest burza co nie przejdzie bokiem
Jestem wielki i najlepszy, jestem swoim wrogiem
Od małego podkładali mi nogę
Zawsze chcieli wmówić ile mogę
Przy dwunastce nic nie powiem
Kiedyś się chowałem w tłumie
Ale teraz dziwko idę przodem
Po mojej stronie, pierdolone paranoje kurwa
Nie wracam do czasów jak nie chciałem wstawać z łóżka
(Nie wracam do czasów jak nie chciałem wstawać z łóżka)
(Po mojej stronie)
(Po mojej stronie)
(Po mojej stronie)
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?