0
Patryk I Waza - Kizo
0 0

Patryk I Waza Kizo

Patryk I Waza - Kizo
[Zwrotka 1]
Gdyby wszyscy żyli w zgodzie, to by nic z tego nie wyszło
Z wieloma kurwami nie chciałbym patrzeć na przyszłość
To, że coś mi wyszło powinno być przykładem
Za granicą Vladimir, tu się tańczy z Władem
Jak wyjeżdżam na miasto, to urządzam paradę
Wycisnąłem cytrynę, więc pijemy lemoniadę
I tak ze składem jadę, u was to hybryda
Co ma fabryczną wadę, bo się rozjebał kabel
Siedem dni tygodnia - siedem Rolexów
Siedem pasażerek naliczyłem w moim Mercu
Droga zwycięzców prowadzi przez kanion
Gdzie kilo przypału można było wyrwać tanio
Jeszcze się wiele zmieni, rozkminię na spokojnie
Tu na Dubajskiej ziemi wychowałem się na rapie Rycha Peji
Mimo, że się mówi, że dla mej kariery już nie ma nadziei
(to pierolenie)
Lubię hajsu siatkę i sportową torbę
Miałeś puścić Blika, a dostałeś w mordę
Znam każdego zawodnika z mniejszym lub większym rekordem
To miasto trzyma formę
Balenciaga, wiem co to kieszonkowa waga
Ostrożnie przy nie przestrzeganiu prawa
Tylko dobra trawa i się sąsiad zastanawia
Czy kiedyś na mojej chacie się skończy ten karnawał
Nigdy kurwa
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?