0
Z odzysku - O.S.T.R.
0 0

Z odzysku O.S.T.R.

Z odzysku - O.S.T.R.
[Zwrotka 1: O.S.T.R.]
Mogę pokazać że ten świat z biegiem lat siebie zna
Coraz gorzej, poradź boże jak z tym żyć tu?
Pokaż co jest warte zmysłów
A gdzie granica żartem w czyśćcu
Jak chcesz być złu oddany
Raczej pysk stul, wygrzany naród chce dolarów
I euro, bo tylko w tym widzi cel ziom
Nie pierdol ze przeszłość nie gra roli
Tu alkoholizm, miłość do aureoli
Woli zbawców nie twoich, stworzył nas bóg, nie komis
Trzeba myśleć, bo z nieba nic nie spadnie
Proporcjonalnie do nieba to jesteśmy na dnie
Raz daj mi szanse, a ją wykorzystam
Choć to zabrzmi łatwiej niż ci co dają wykład
Jak wytrwać gdy sami kładą łapę na zasiłkach
Ten kicz ma granice, przyznasz?
To my młoda wiara, domniemani przestępcy
Ze szczęściem na ogół pogrzebani na jezdni
Pojebany wierz mi jest ten świat pełen stwórców
Bo życia smak wciąż ten sam na podwórku
Hmmm.. ten sam, inny dotknij
Czujesz powietrze? To tlen bezrobotnych
Czas monotonnie i jak tu istnieć?
Płynie litr za litrem, w końcu na swoje wyjdzie
Wierzę w to ja, ty, pokolenie, wszyscy
Tu chce żyć będąc spokojny o siebie i bliskich
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?