0
Odłączony - Zero
0 0

Odłączony Zero

Odłączony - Zero
[Intro]
Widzę te lata prawie tak wyraźnie jak na dłoni
Czuję jak zapach dymu z pukawki na kapiszony

Czuję jak zapach dymu z pukawki na kapiszony

(Pow, pow, pow…)

[Zwrotka 1]
W myślach gonię wizje niebezpieczne
A i tak mówią mi: „nie bądź dzieckiem”
To, co czuję jest jak: "czego nie wiesz?"
Daje się na chwilę, potem chowa się w niej
Coraz głębiej i coraz głębiej...
Kiedyś cały świat mówił: Jestem!
Teraz cały świat i nic więcej
To jak: "nie ma mnie i nie ma ciebie"
A chce mieć oko na całą ziemie
I jak niemowlę ją wziąć na ręce
To niewymownie niedorzeczne
Jak niemy golеm chowam się w milczenie
Niech mówią sobiе, że to same brednie
Niech wmówią sobie, że coś wiedzą lepiej
Kiedyś może przecież to przemyślą jeszcze
Tu na osiedlach chłopaki biorą dietyloamid
A potem ścigają zjawy - dla mnie to kwestia odwagi
Gna karuzela, nie każdy chce się przejechać
Nie każdy traktuje poważnie sprawy naprawdę najwyższej rangi
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?