0
Orbita - Vix.N
0 0

Orbita Vix.N

Orbita - Vix.N
[Refren]
Szukałem słów, ale nie miałem pojęcia
Opadał kurz, kiedy dostrajał się wszechświat
Wydałem ostatnie grosze
O nic już nie proszę
To co wyrzucam z siebie to resztka
Na nic nie liczę
Wystarczy, że kochasz mnie
Kochasz mnie
To daje mi siłę
Czuje sie jak Himan
Choć w bicepsie 35 mam
Spoko poćwiczę
Mam za soba drogę, wróciłem
Każda energia ma swoją orbitę

[Zwrotka 1]
To się we mnie znowu budzi
Coś odejdzie, a coś wróci
Nie wiem kiedy, ale musi
Nie wiem kiedy, ale musi
W nic nie wierze chyba mocniej
By sie podniеść trzeba upaść
Żeby dostać trzeba dawać
Nawеt jeśli świat nie prosi cie to działaj
To działaj!
Bezinteresownie, choć każdy ma biznes
Bogactwo w sercu mam tak jak w umyślę
Ale nie zarabiam na chama
To toksyczne jak ślina warana
Trawiłem padlinę by być w Himalajach
I zobaczyć szczyt który wszystko zabrał
By potem oddawać mi cała tę siłę która mnie odnawia
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?