[Refren: Bary, Macias]
Ze mną parę głów, w kieszeni parę stów i co z tego?
Dopóki będą ze mną oni nie braknie niczego
Dlatego czasem czuję, że życie jest jak niebo
Choć każdy boje co dzień toczy swoje jak Diego
Ze mną parę głów, w kieszeni parę stów i co z tego?
Dopóki będą ze mną oni nie braknie niczego
Dlatego czasem czuję, że życie jest jak niebo
Choć każdy boje co dzień toczy swoje jak Diego
[Zwrotka 1: Bary]
Robiłem dużo głupich rzeczy, czasem to się jeszcze zdarzy
Mama zawsze się martwiła, z limem wracałem na twarzy
Tyle razy powtarzała, że to głupie, żebym zmądrzał
Chciała zrobić dla mnie wszystko, żebym sam co robię dojrzał
I dojrzałem z czasem ale teraz nic nie żałuję
Ukształtowało charakter, mogę mówić to co czuję
I nie wstydzę się przed bratem, mogę przyznać się do błędów
Wy o niczym nie dowiecie się, jak nie będzie momentu
Dobrego, tak do tego
Żeby przelać moje słowa trochę jakbym był poetom
Oni mogą nas oceniać, widzą nas w chuj dużo złego
Ale to co oni myślą no to w chuju mam, co z tego?
[Refren: Bary, Macias]
Ze mną parę głów, w kieszeni parę stów i co z tego?
Dopóki będą ze mną oni nie braknie niczego
Dlatego czasem czuję, że życie jest jak niebo
Choć każdy boje co dzień toczy swoje jak Diego
Ze mną parę głów, w kieszeni parę stów i co z tego?
Dopóki będą ze mną oni nie braknie niczego
Dlatego czasem czuję, że życie jest jak niebo
Choć każdy boje co dzień toczy swoje jak Diego
Ze mną parę głów, w kieszeni parę stów i co z tego?
Dopóki będą ze mną oni nie braknie niczego
Dlatego czasem czuję, że życie jest jak niebo
Choć każdy boje co dzień toczy swoje jak Diego
Ze mną parę głów, w kieszeni parę stów i co z tego?
Dopóki będą ze mną oni nie braknie niczego
Dlatego czasem czuję, że życie jest jak niebo
Choć każdy boje co dzień toczy swoje jak Diego
[Zwrotka 1: Bary]
Robiłem dużo głupich rzeczy, czasem to się jeszcze zdarzy
Mama zawsze się martwiła, z limem wracałem na twarzy
Tyle razy powtarzała, że to głupie, żebym zmądrzał
Chciała zrobić dla mnie wszystko, żebym sam co robię dojrzał
I dojrzałem z czasem ale teraz nic nie żałuję
Ukształtowało charakter, mogę mówić to co czuję
I nie wstydzę się przed bratem, mogę przyznać się do błędów
Wy o niczym nie dowiecie się, jak nie będzie momentu
Dobrego, tak do tego
Żeby przelać moje słowa trochę jakbym był poetom
Oni mogą nas oceniać, widzą nas w chuj dużo złego
Ale to co oni myślą no to w chuju mam, co z tego?
[Refren: Bary, Macias]
Ze mną parę głów, w kieszeni parę stów i co z tego?
Dopóki będą ze mną oni nie braknie niczego
Dlatego czasem czuję, że życie jest jak niebo
Choć każdy boje co dzień toczy swoje jak Diego
Ze mną parę głów, w kieszeni parę stów i co z tego?
Dopóki będą ze mną oni nie braknie niczego
Dlatego czasem czuję, że życie jest jak niebo
Choć każdy boje co dzień toczy swoje jak Diego
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.