[Intro: Keith Murray]
Keith Murray, Def Squad, L.O.D
Strong Island, New York
All way to Poland, let's go

[Zwrotka 1: O.S.T.R.]
Zamiast siedzieć i myśleć za co kupię szczęście
Ja będę robić rap nawet jak utniesz mi ręce
Nie potrafię nic więcej chociaż żyję bez granic
Nawet bez rąk w MPC bit wbiję stopami
Możesz spalić mi dom tak że studia nie odzyskam
Wtedy następną płytę nagram kurwa na skrzypcach
Bo nie smakuje nic jak krew na tych strunach
Od ośmiu godzin gry, uwierz ból prosi o skuna
To ten freestyle, co w moim mózgu czuwa jak buldog
Od ceremonii mistrza, czysta wóda lub bourbon
Za zdrowie i luz co daje nam odetchnąć
Za serce, jego stan, stale utrzymane tętno
Możesz odciąć prąd, nas nie zatrzyma nic bo
Nawet bez prądu będę nawijać pod beatbox
I choć zabiją hip-hop tymi dziwkami i hajsem
To nie zabiją w nas tej zajawki na zawsze

[Refren: O.S.T.R.] (x2)
(Za te bębny!) Popękane membrany
(Za te breaki!) Wersy podkładane na nich
(W każdej pętli) Bez granic świat na jaki patrzę
Możesz zabić hip-hop, ale nie to, co jest w nas, wiesz
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?