[Intro]
Hej, tu stacja radiowa WSKEE
Czekamy na Wasze życzenia pod specjalnym numerem
Spełniamy nawet najdziwniejsze życzenia...
Halo?
[Refren]
Chciałbym być trochę wyższy, chciałbym być koszykarzem
Chciałbym mieć ładną dziewczynę, do której mógłbym zadzwonić
Chciałbym mieć królika w cylindrze z pałką
I Chevroleta Impalę, rocznik '64
[Zwrotka 1]
Chciałbym mieć z dwa metry wzrostu
Żeby poderwać Leoshi
Bo ona mnie nie zna
Ale jest taka śliczna
Wiesz, widzę ją cały czas
Gdziekolwiek się nie ruszę
Nawet w moich snach
Obmyślam sposoby, by zdobyć jej serce
Bo wiem, że ona ma wypasione życie
Jej chłopak jеst wysoki i gra w kosza
Jak mam z nim w ogóle konkurować?
Bo jeśli chodzi o granie w koszykówkę
Zawszе jestem wybierany na końcu
A czasem w ogóle mnie nie biorą do składu
Więc tylko opieram się o ścianę
Albo siadam na trybunach z resztą dziewczyn
Które przyszły pooglądać swoich facetów
Kurcze, ludzie! Nigdy nie rozumiałem czarnych
Czemu sportowcy mają najfajniejsze laski
A ja tylko te osiedlowe ziomalki
Mówię im: "Spadaj, spływaj, nara"
Dostałem butelką po głowie
I wylądowałem w szpitalu za gadanie głupot
Przyznaję, to żenada
Gdy mieszkasz w mieście wielkości pudełka po butach
I nikt nie zna twojego imienia
Dobrze, że szybko doszedłem do siebie
Błyskawicznie, aż ścisnęło mnie w żołądku
Opętany myślami
O mnie i o niej razem, no nie?
Więc gdy zaprosiłem ją na randkę, powiedziała, że nie jestem w jej typie
Hej, tu stacja radiowa WSKEE
Czekamy na Wasze życzenia pod specjalnym numerem
Spełniamy nawet najdziwniejsze życzenia...
Halo?
[Refren]
Chciałbym być trochę wyższy, chciałbym być koszykarzem
Chciałbym mieć ładną dziewczynę, do której mógłbym zadzwonić
Chciałbym mieć królika w cylindrze z pałką
I Chevroleta Impalę, rocznik '64
[Zwrotka 1]
Chciałbym mieć z dwa metry wzrostu
Żeby poderwać Leoshi
Bo ona mnie nie zna
Ale jest taka śliczna
Wiesz, widzę ją cały czas
Gdziekolwiek się nie ruszę
Nawet w moich snach
Obmyślam sposoby, by zdobyć jej serce
Bo wiem, że ona ma wypasione życie
Jej chłopak jеst wysoki i gra w kosza
Jak mam z nim w ogóle konkurować?
Bo jeśli chodzi o granie w koszykówkę
Zawszе jestem wybierany na końcu
A czasem w ogóle mnie nie biorą do składu
Więc tylko opieram się o ścianę
Albo siadam na trybunach z resztą dziewczyn
Które przyszły pooglądać swoich facetów
Kurcze, ludzie! Nigdy nie rozumiałem czarnych
Czemu sportowcy mają najfajniejsze laski
A ja tylko te osiedlowe ziomalki
Mówię im: "Spadaj, spływaj, nara"
Dostałem butelką po głowie
I wylądowałem w szpitalu za gadanie głupot
Przyznaję, to żenada
Gdy mieszkasz w mieście wielkości pudełka po butach
I nikt nie zna twojego imienia
Dobrze, że szybko doszedłem do siebie
Błyskawicznie, aż ścisnęło mnie w żołądku
Opętany myślami
O mnie i o niej razem, no nie?
Więc gdy zaprosiłem ją na randkę, powiedziała, że nie jestem w jej typie
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.