[Zwrotka 1: Białas]
Kazałem mieć wiarę i nadal ją polecam
Pamiętaj, że nic nie mogę ci obiecać
Znowu to słyszę i się wkurwiam jak nie wiem
Bo wreszcie chciałem zrobić coś nie dla siebie
Olać egoizm pokazać angaż
I dla każdej rany na sercu być jak bandaż
Nie dam ci fortuny i fur, tego nie mam
Mam siłę jak Shakur na do widzenia
Dzień dobry nie dasz mi całusa
Bo wszystko co najlepsze masz dla jakiegoś lamusa
Dobra nie chce mi się gadać o gównie
A ty słuchaczu zaufasz mi lub nie
Jesteśmy starsi - ja to pieprzę
Bo nie wszyscy, kurwa, zmienili się na lepsze
Rówieśnicy już mają swoje auta
I patrzą na mnie jak na pojebańca, (Białas)
Nadal się szwenda, rap składa
Chuj mnie obchodzi, że dla was to dziecinada
Patrz ile prawdy ucieka ze mnie
Nie potrafię jej w sobie zamykać szczelnie
Dupy srają na hajs? nie kłam
Ten aniołki patrzą na nas jakbyśmy byli z piekła
Typie to moje życie i moja gra
A jak coś ci przeszkadza to wypierdalaj, tak?
Kazałem mieć wiarę i nadal ją polecam
Pamiętaj, że nic nie mogę ci obiecać
Znowu to słyszę i się wkurwiam jak nie wiem
Bo wreszcie chciałem zrobić coś nie dla siebie
Olać egoizm pokazać angaż
I dla każdej rany na sercu być jak bandaż
Nie dam ci fortuny i fur, tego nie mam
Mam siłę jak Shakur na do widzenia
Dzień dobry nie dasz mi całusa
Bo wszystko co najlepsze masz dla jakiegoś lamusa
Dobra nie chce mi się gadać o gównie
A ty słuchaczu zaufasz mi lub nie
Jesteśmy starsi - ja to pieprzę
Bo nie wszyscy, kurwa, zmienili się na lepsze
Rówieśnicy już mają swoje auta
I patrzą na mnie jak na pojebańca, (Białas)
Nadal się szwenda, rap składa
Chuj mnie obchodzi, że dla was to dziecinada
Patrz ile prawdy ucieka ze mnie
Nie potrafię jej w sobie zamykać szczelnie
Dupy srają na hajs? nie kłam
Ten aniołki patrzą na nas jakbyśmy byli z piekła
Typie to moje życie i moja gra
A jak coś ci przeszkadza to wypierdalaj, tak?
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.