0
PARANOJEGŁODYZJAZDY - Doli
0 0

PARANOJEGŁODYZJAZDY Doli

PARANOJEGŁODYZJAZDY - Doli
[Refren]
Jakoś odechciewa mi się rozmawiać, od kiedy każdy by chciał mnie poznawać
Dla niej samary to tylko zabawa
Dla mnie samary jak głowa mi siada
Mam jebane lęki, twoje pierdolenie głupot nic mi nie pomoże skoro nie pomogły tabletki
Dla niej tu nigdy nie byłem jedynym, jedynie kolejnym

[Zwrotka 1]
Po raz kolejny myślę o jebanej śmierci i to bez przerwy
Ostatni rok, nie dożyję następnych, bo kurwa nie chce
Męczą paranoje, głody i zjazdy
Rozerwie żyły mi kiedyś melanż jak każdego typa
Wykute na pamięć mam kody do klatki (kody do klatki)
Nie potrzebuję jebanеj terapii
Chory powód, by zapisywać kartki
Przy każdym pasie mam nadzieję, żе to ostatni
A nie jest ostatni
Zaczynam się martwić
Dobrze poznałem ten beton i ławki
Te ceny i stawki, te ceny za dawki
Mam wtyki, kontakty
Po co udajesz, że czaisz co gadam?
Jak widzę po tobie-nie dociera nic
Jeszcze masz okazję, także wypierdalaj
Wiesz pośród tych dobrych to ja jestem zły
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?