0
Kiedyś to będzie - SB Maffija (Ft. Lazy the Loser)
0 0

Kiedyś to będzie SB Maffija (Ft. Lazy the Loser)

Kiedyś to będzie - SB Maffija (Ft. Lazy the Loser)
[Zwrotka 1: Jan-rapowanie]
Wyszedłem z fazy grupowej i jest dobrze (dobrze)
Ale przyjdzie czas świętować, finał też się sam nie wygra
Czas zakurwia, a ja ciągle jestem w drodze
Po stopniu kolejny stopień, do podium jak piramida
Drugi koniec świata, ja patrzę na morze
Znowu myślę: "Co za linią?", zamiast pięknym słońcem cieszyć
Sie-dem dni w tygodniu, to może niedobrze
Trzymam się swojego toru, chociaż ten szczyt to ruchomy cel

[Refren: Lazy The Loser]
Widziałem najlepsze dni, chcecie to zabierzcie mi
Zrobię ich więcej, zrobię ich więcej
Gdy otwieram nowe drzwi, nie przeszkadzaj, zamknij ryj
Chcę jeszcze, widziałem najlepszy film, grałem w najlepsze gry
Znałem najlepszy drink, to nadal za mało
Słyszałem najlepszy bit, miałem najlepszy weed
Po nim najlepsze sny, za mało

[Zwrotka 2: Solar]
Straty bolą nas mocniej, niż cieszą zyski
Cóż, zdobyłem szczyt i nie czuję nic po wszystkim
Już mam tylko tip, za rachunek sumienia, który dziś sięga do nieba
I znajomych, których ze mną już nie ma i chuj
Szklane sufity nam pękają pod stopami
Zaraz przejdę życie, na tym nie chcę poprzestać
Więc niech poprzedzi stypę, niekonwencjonalny pochówek
Zróbcie ze mnie ołówek i niech ktoś napisze nim płytę
Może być Nypel
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?