[Intro]
- Pamiętasz kolor morza na Lazurowym Wybrzeżu?
- A róż wenecki tej kamienicy nad kanałem?
- Biel twojej sukni była piękna (piękna, piękna, piękna)

[Zwrotka 1: Taco Hemingway & Katarzyna Kowalczyk]
Akt I.:
Będę miał płaski brzuch, będę miał dziarski chód
Rysy jak jakiś Bóg, szyty w Italy ciuch
Nie mam wprawdzie własnych słów, lecz będę miał własny SUV
Kiedy nie masz takich dóbr, mówią: "you must improve", a ty?
Będę mieć ładny ślub, taki jak z Hollywood
Biała suknia, biały uśmiech, blask gładkich nóg
Kromka chleba z margaryną, zrobię mu, aby schudł
Kiedy wróci z lasu z synem, spiorę mu każdy brud

[Refren: Taco Hemingway]
Chciałaś mieć żywot jak w reklamie
Pan lektor zawsze wiedział, jak żyć i dokąd iść
Kandydat twierdzi, że znów będzie tu normalnie
Lecz jaka ta normalność ma być? Dla kogo być? (być)

[Zwrotka 2: Taco Hemingway & Katarzyna Kowalczyk]
Akt II.:
Będę miał gęsty włos, będę miał męski tors
Energii na więcej godzin, może doceni boss
Na mej wizytówce będę miał najpiękniejszy font
Piję w pubie z kumplem, ona mi pisze: "Gdzieś ty wsiąkł?"
Wraca o trzeciej czasem, pytam go: "gdzie tym razem?"
Czasem uderzy, ale tak mądrze, stara się nie po twarzy
Gdy za niego wychodziłam miała być pełnia wrażeń
Ale dał mi drugą dzidzię i nowy żel do naczyń
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?