[Intro]
Ta, czas już kończyć
Ta, czas już kończyć,.
Choć jeszcze mam wiele do powiedzenia
Ale niestety muszę się zmieścić w 3 minutach i 25 sekundach
Spróbujmy więc, spróbujmy więc
Ta zróbmy to, zróbmy to. Spróbujmy więc
[Verse 1: Gimpson]
Nie wierze że karma istnieje
Bo przecież sami rządzimy tym co nas spotka
Nie mierze wahadła, tylko liczę drgania i rozmyślam
Co zrobić żeby osiągać szczyt, cholerną granicę
Choć z wiekiem coraz paskudniejsze oblicze
Milcz, to nie są już żarty
Nie przegram bo każdą możliwość obliczę
Miłość to pierdolone uzależnienie
Chwilą, wnet wolisz żyć, to właśnie przez nie
Dotarłeś tam gdzie byłem, na same dno
Gdy wszystkim był dla mnie mój pokój
Wolałem okłamać przyjaciół, że w porządku u mnie byle by dali mi spokój
Niepokój? A niby pokój, już mi się miesza
Już tyle dni nie wychodziłem z mieszkania, że życie zaczyna uciekać
Wierze. że co? Wierze, że co? Nigdy w nic nie wierzyłem!
A jedyne to wkurwia mnie ziom, że kolejny dzień tu gniję
Ta, czas już kończyć
Ta, czas już kończyć,.
Choć jeszcze mam wiele do powiedzenia
Ale niestety muszę się zmieścić w 3 minutach i 25 sekundach
Spróbujmy więc, spróbujmy więc
Ta zróbmy to, zróbmy to. Spróbujmy więc
[Verse 1: Gimpson]
Nie wierze że karma istnieje
Bo przecież sami rządzimy tym co nas spotka
Nie mierze wahadła, tylko liczę drgania i rozmyślam
Co zrobić żeby osiągać szczyt, cholerną granicę
Choć z wiekiem coraz paskudniejsze oblicze
Milcz, to nie są już żarty
Nie przegram bo każdą możliwość obliczę
Miłość to pierdolone uzależnienie
Chwilą, wnet wolisz żyć, to właśnie przez nie
Dotarłeś tam gdzie byłem, na same dno
Gdy wszystkim był dla mnie mój pokój
Wolałem okłamać przyjaciół, że w porządku u mnie byle by dali mi spokój
Niepokój? A niby pokój, już mi się miesza
Już tyle dni nie wychodziłem z mieszkania, że życie zaczyna uciekać
Wierze. że co? Wierze, że co? Nigdy w nic nie wierzyłem!
A jedyne to wkurwia mnie ziom, że kolejny dzień tu gniję
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.