0
Krzyk - PRO8L3M
0 0

Krzyk PRO8L3M

Krzyk - PRO8L3M
[Zwrotka 1: Oskar]
Świt jest chłodny i deszczowy, zły, mżawka
Koszula nie jest gładka, bo ręka drży w drgawkach
To ten dzień
Ostatnie dwie doby, nerwy nie dają zgody na sen
Ciężki wdech, potrzebny tlen
Piszczy czajnik, czas na czaj lub czarną – z nazwy
Tyle w niej kawy, ile w tym kraju prawdy
W porannej prasie tłustej od wzniosłych haseł
Czytam, że rząd ma passe, że wzrosły płace
Znad gazety patrzę na butelki w rogu
Rozpuszczalnik w nich to wyjątkowo klasy pierwszej produkt
Cynicznie udaję, że to normalny ranek
To łatwe, nauczyłem się zapominać, bo żyję w kraju, w którym wrogiem jest pamięć
Spijam kawę, oczy kamer na murach powodują uraz jak u laboratoryjnego szczura
Zamiast życia, mam życiopodobny twór, a
Zamiast mózgu instynkt przetrwania i strach jak ten szczur

[Refren: Oskar & Steez]
Kiedy tysiące luster odbija tysiące prób
Odbija – tysiące snów gasnących jak szlug
Kiedy krzyk tysiąca głów jest milczący jak trup
Jeden obraz wart jest więcej niż tysiące słów
Kiedy tysiące luster odbija tysiące prób
Odbija – tysiące snów gasnących jak szlug
Kiedy krzyk tysiąca głów jest milczący jak trup
Jeden obraz wart jest więcej niż tysiące słów
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?