0
Argentyna - Zeus (POL)
0 0

Argentyna Zeus (POL)

Argentyna - Zeus (POL)
[Intro]
Eh, ale.. Jak mam ci to pokazać stary?
Nie mogę Ci tego pokazać..

[Zwrotka 1]
To jest uczucie jakbyś gapił się na nią przez długi czas
Tygodniami czaił się jak zagadać
Aż któregoś dnia, zebrał się na odwagę i ci dała numer
To zajawki z czasów przed tidalem, snapem i fejsbuniem
Tak smakuje teraz wszechświat mój
Świeżością prastarego źródła co wypływa z gór
To świat miłości jak Le Monde L'amour
Więc się nie dziw, że z radości drę tu mordę na full!
I to jest nowy trueschool, to jest szkoła prawdy
Tu nie patrzy się na gwiazdy, a spogląda w gwiazdy
Każdy z ich dni jest otwarty, przyjść może każdy
Ale żeby przejść przez bramki trzeba oddać maski
Całe życie czułem braki, teraz tylko pełnie
Nie patrze na nic obojętnie tylko wszystkojednie
Były dni, że czekałem aż to wszystko jebnie
Aż zrozumiałem ile wyszło ze mnie

[Refren]
Proszę cię, nie strasz mnie tym co niesie mi chwila
Tyle musiałem znieść, że ten plecak to kpina
Robię se bit jak The Forest, Ghostface Killah
I wchodzę cały nawet tam gdzie ciemna dolina
Nie wiem sam skąd jest we mnie ta siła
Lecz czuję, że to się dopiero zaczyna
Everyday now I feel like a winner
Mogę wszystko nawet album mogę nazwać Argentyna!
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?