[Zwrotka 1]
Nie chcę się patrzeć na te twarze zepsute (twarze zepsute)
Nie chcę patrzeć w te ich oczka tak skute (tak skute oczka)
Jak moje i przez świat tak sunę (przez świat sunę ej)
Myśląc czy zgarnę największą sumę (sumę sumę ej)
Bo ja patrzę w górę, a nie patrzę się w dół (się nie patrzę w dół)
Chociaż tłum ludzi co stale nam zadaje ból (zadaje ból)
Chętnie by nas wrzucił w bagno gdzie głęboki muł (gdzie głęboki muł)
Ale oni stoją wryci w glebę, gdy ja sobie sięgam chmur (gdy ja sobie sięgam chmur)
[Refren]
Gdy ja sobie sięgam chmur i szybuję nad miastem tu
Nic się nie liczy już, mam własne stany tu
Gdy ja sobie sięgam chmur i szybuję nad miastem tu
Nic się nie liczy już, mam własne stany uf
Ja mam własne stany tu
Ja do góry a ty w dół
Powoli sięgamy chmur
Powoli sięgamy chmur
[Zwrotka 2]
My powoli sięgamy chmur (sięgamy chmur)
Ty nie możesz nawet być tu (nie możesz być tu)
Nie wiesz czym są przyjaźnie (nie wiesz czym są przyjaźnie)
Jak czułem się okropnie i źle (wtedy nie było przy mnie Cię)
Dzisiaj chcesz bratać się (ale ja mówię Ci nie)
Poznałem czym jest strach i lęk (poznałem czym stan psycho jest)
Teraz już wiem jak zniszczyć łeb (nie próbuj nawet ratować mnie)
Ja mam swój stan
Nie chcę się patrzeć na te twarze zepsute (twarze zepsute)
Nie chcę patrzeć w te ich oczka tak skute (tak skute oczka)
Jak moje i przez świat tak sunę (przez świat sunę ej)
Myśląc czy zgarnę największą sumę (sumę sumę ej)
Bo ja patrzę w górę, a nie patrzę się w dół (się nie patrzę w dół)
Chociaż tłum ludzi co stale nam zadaje ból (zadaje ból)
Chętnie by nas wrzucił w bagno gdzie głęboki muł (gdzie głęboki muł)
Ale oni stoją wryci w glebę, gdy ja sobie sięgam chmur (gdy ja sobie sięgam chmur)
[Refren]
Gdy ja sobie sięgam chmur i szybuję nad miastem tu
Nic się nie liczy już, mam własne stany tu
Gdy ja sobie sięgam chmur i szybuję nad miastem tu
Nic się nie liczy już, mam własne stany uf
Ja mam własne stany tu
Ja do góry a ty w dół
Powoli sięgamy chmur
Powoli sięgamy chmur
[Zwrotka 2]
My powoli sięgamy chmur (sięgamy chmur)
Ty nie możesz nawet być tu (nie możesz być tu)
Nie wiesz czym są przyjaźnie (nie wiesz czym są przyjaźnie)
Jak czułem się okropnie i źle (wtedy nie było przy mnie Cię)
Dzisiaj chcesz bratać się (ale ja mówię Ci nie)
Poznałem czym jest strach i lęk (poznałem czym stan psycho jest)
Teraz już wiem jak zniszczyć łeb (nie próbuj nawet ratować mnie)
Ja mam swój stan
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.