[Zwrotka 1: Will Sheff]
Jestem spakowany i wszystkie oczy się odwróciły
Nikogo do zobaczenia na molo, nikt nie macha
Do mnie, tylko oddalająca się linia brzegowa
Z biletem w dłoni myślę sobie "Szkoda, że go pokazałem"
Bo kto powiedział, że żeglowanie jest w porządku?
Zostawianie za sobą wszystkich twarzy, które mógłbym
Zastąpić, gdybym spróbował w tej długiej przejażdżce
Wejrzeć w głąb, ale nie chcę jeszcze zaglądać tak głęboko
[Przedrefren 1: Jonathan Meiburg]
Usiądź, usiądź na dziobie by pomachać na pożegnanie
Może już nie być więcej gwiazd w dalszej drodze
Przypatruj, przypatruj się każdemu miasteczku mijanemu po drodze
I oto jest kolеjny tłum do utopienia w płaczacych oczach
[Refren 1: Will Sheff]
I spójrz jak to światło, które tak kochasz, teraz po prostu niе chce świecić
Być może znajdzie się kolejna gwiazda zawieszona wysoko i daleko na jakimś innym niebie
[Zwrotka 2: Will Sheff]
Śpiewamy "Czy ta marionetka jest
Już wystarczająco prawdziwa, by zejść z tej sceny
By zdecydować, co jej ręce mogłyby robić?
Rujnując przedstawienie, by wśród następującej bijatyki zbiec"
Spakowaliśmy wszystkie nasze torby
Teraz pokład statku ugina się pod ciężarem naszych utworów
Gdy płyniemy pod flagami czarnymi i podartymi
Klekotając naszymi mieczami w służbie jakiemuś zapomnianemu, obcemu panu
Jestem spakowany i wszystkie oczy się odwróciły
Nikogo do zobaczenia na molo, nikt nie macha
Do mnie, tylko oddalająca się linia brzegowa
Z biletem w dłoni myślę sobie "Szkoda, że go pokazałem"
Bo kto powiedział, że żeglowanie jest w porządku?
Zostawianie za sobą wszystkich twarzy, które mógłbym
Zastąpić, gdybym spróbował w tej długiej przejażdżce
Wejrzeć w głąb, ale nie chcę jeszcze zaglądać tak głęboko
[Przedrefren 1: Jonathan Meiburg]
Usiądź, usiądź na dziobie by pomachać na pożegnanie
Może już nie być więcej gwiazd w dalszej drodze
Przypatruj, przypatruj się każdemu miasteczku mijanemu po drodze
I oto jest kolеjny tłum do utopienia w płaczacych oczach
[Refren 1: Will Sheff]
I spójrz jak to światło, które tak kochasz, teraz po prostu niе chce świecić
Być może znajdzie się kolejna gwiazda zawieszona wysoko i daleko na jakimś innym niebie
[Zwrotka 2: Will Sheff]
Śpiewamy "Czy ta marionetka jest
Już wystarczająco prawdziwa, by zejść z tej sceny
By zdecydować, co jej ręce mogłyby robić?
Rujnując przedstawienie, by wśród następującej bijatyki zbiec"
Spakowaliśmy wszystkie nasze torby
Teraz pokład statku ugina się pod ciężarem naszych utworów
Gdy płyniemy pod flagami czarnymi i podartymi
Klekotając naszymi mieczami w służbie jakiemuś zapomnianemu, obcemu panu
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.