[Refren: Sentino](x2)
Noc czarna biała, ulice są zimne
Nie ma miłości, ulice są zimne
Nikt tu nie płacze, już widzę policje
Biegun bipolarny, rozkminy i picie
[Zwrotka 1: Sentino]
Tysiąc nie spełnionych marzeń, lód zamroził żyły
Biegun bipolarny, dzieci tu odziedziczyły
Traumy swoich ojców, lęki swoich matek
Czarne plamy widać przez tęcze złotych świateł
W reklamie zęby białe, rodziny w komplecie
W realu mamusia szuka miłości w necie
Synuś po szkole na rogu i starsi
Wysłali go do sklepu - Cola i Marsik
Parę groszy w dłoni, potem dali trawki
Żeby wziął swój rower, komuś dał przy stacji
Ziomek dostał zawsze procent z całej akcji
Był jeden cel - kupić domeczek gdzieś na wsi
Sobie żyć za miastem, zamiast tego smrodu ciągle
Młody bandzior, mieszkał tu na Mokotowie
Był idolem młodszego, więc klocki lego wymienił
Na skóry, fury, dupy, hajs, koks i ego
[Refren: Sentino](x4)
Noc czarna biała, ulice są zimne
Nie ma miłości, ulice są zimne
Nikt tu nie płacze, już widzę policje
Biegun bipolarny, rozkminy i picie
[Zwrotka 1: Sentino]
Tysiąc nie spełnionych marzeń, lód zamroził żyły
Biegun bipolarny, dzieci tu odziedziczyły
Traumy swoich ojców, lęki swoich matek
Czarne plamy widać przez tęcze złotych świateł
W reklamie zęby białe, rodziny w komplecie
W realu mamusia szuka miłości w necie
Synuś po szkole na rogu i starsi
Wysłali go do sklepu - Cola i Marsik
Parę groszy w dłoni, potem dali trawki
Żeby wziął swój rower, komuś dał przy stacji
Ziomek dostał zawsze procent z całej akcji
Był jeden cel - kupić domeczek gdzieś na wsi
Sobie żyć za miastem, zamiast tego smrodu ciągle
Młody bandzior, mieszkał tu na Mokotowie
Był idolem młodszego, więc klocki lego wymienił
Na skóry, fury, dupy, hajs, koks i ego
[Refren: Sentino](x4)
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.