[Tekst piosenki "Polityka Dzielnicy"]
[Refren]
To polityka dzielnicy, musisz przedstawić im wszystkim alibi
Jebią policję, a sami robią dochodzenie, jakby zobaczyli dziewczyny (He)
To polityka dzielnicy, łyse głowy lokalni politycy (Politycy)
Bronią chodniki, ławki, krawężniki a straszą ludzi, w sobie nie widzą winy
[Zwrotka 1]
Wymyślą sobie, że sprzedałeś zioma
Tylko dlatego, że w rapie jest dolar
Oni po niego jeżdżą za granicę (Za granicę)
Ty robisz to w Polsce własnymi rękoma
I muli ich to, że nakupisz sobie Louis Vuitton
Później pójdziesz zrobić u nich tu show (Show)
W mieście, jego dziewczyna przyzna, że w sumie lubi to flow (Flow)
Kiedyś tu będzie stał pomnik (Oo-o)
Nie wiem, kto będzie szczał pod nim (Oo-o)
To nie element istotny
Istotne jest to, że o mnie nie zapomnisz (Oo-o)
Kiedyś tu skończą się ziomki
Założą rodziny, skończą się piątki
Zaczną się wąsy i skromne „dzień dobry” (Ej, ej)
Nie będzie miał kto z Tobą gnębić młodszych (Oo-o)
Więc lepiej prędko się ocknij, żołnierzu wojny podwórkowej — spocznij
Zajmij się zbieraniem szacunku w oczach dorosłych (Dorosłych), nie żyj w urokach przeszłości (Oo-o)
Też żyłem w blokach i co z tym? Mam w głowie pozostałości po nich (Mmm…)
Ale również tam zaznałem miłości, więc mam pare mocnych zbroi
Nie chcę mieć głodnej bani wszystkich pojebanych rzeczy które gada do mnie zło (Zło)
Kiedyś mi polewali, dziś to olewamy, nie psuję many — wolę mieć sos (Sos)
Oni są oniemiali, widzą — to nie dla nich, będą hejtowali, więc to (To)
Będą zabraniali, będą zagrażali ale w głowie mali wciąż są, oh
[Refren]
To polityka dzielnicy, musisz przedstawić im wszystkim alibi
Jebią policję, a sami robią dochodzenie, jakby zobaczyli dziewczyny (He)
To polityka dzielnicy, łyse głowy lokalni politycy (Politycy)
Bronią chodniki, ławki, krawężniki a straszą ludzi, w sobie nie widzą winy
[Zwrotka 1]
Wymyślą sobie, że sprzedałeś zioma
Tylko dlatego, że w rapie jest dolar
Oni po niego jeżdżą za granicę (Za granicę)
Ty robisz to w Polsce własnymi rękoma
I muli ich to, że nakupisz sobie Louis Vuitton
Później pójdziesz zrobić u nich tu show (Show)
W mieście, jego dziewczyna przyzna, że w sumie lubi to flow (Flow)
Kiedyś tu będzie stał pomnik (Oo-o)
Nie wiem, kto będzie szczał pod nim (Oo-o)
To nie element istotny
Istotne jest to, że o mnie nie zapomnisz (Oo-o)
Kiedyś tu skończą się ziomki
Założą rodziny, skończą się piątki
Zaczną się wąsy i skromne „dzień dobry” (Ej, ej)
Nie będzie miał kto z Tobą gnębić młodszych (Oo-o)
Więc lepiej prędko się ocknij, żołnierzu wojny podwórkowej — spocznij
Zajmij się zbieraniem szacunku w oczach dorosłych (Dorosłych), nie żyj w urokach przeszłości (Oo-o)
Też żyłem w blokach i co z tym? Mam w głowie pozostałości po nich (Mmm…)
Ale również tam zaznałem miłości, więc mam pare mocnych zbroi
Nie chcę mieć głodnej bani wszystkich pojebanych rzeczy które gada do mnie zło (Zło)
Kiedyś mi polewali, dziś to olewamy, nie psuję many — wolę mieć sos (Sos)
Oni są oniemiali, widzą — to nie dla nich, będą hejtowali, więc to (To)
Będą zabraniali, będą zagrażali ale w głowie mali wciąż są, oh
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.