[Zwrotka 1]
Trochę śmiesznie to brzmi
Ale jestem jednym z typów który chciał mieć więcej niż nic
Więcej niż ty, więcej niż mi w sumie oferowano na wejściu
Oferowano na drodze, kilku z nas kurwa stało na przejśiu
To nie kawałek na impreze
Nie szukaj przyjaciół, zostaw ją w spokoju jak chcesz więcej
Czego oczekiwali ode mnie nie jestem raperem
Stoję dziś na swoim dachu, wszedłem przez podziemie, wiesz
A może jednak my przygotowani na piątek
Wygenerowane plany na pewno my przygotowani na wojnę
Kiedy patrzymy na bity widzimy jak mokną w deszczu, gasną w słońcu
Kiedy patrzymy na innych, widzimy jak mocno chcesz tu być a w środku
Jesteś zimna, zimna jak chodniki, po których chodzimy jak wracamy do domu o 2 w nocy
Dobrze? A chyba lubi nas noc, bo latarnie dla nas gasną, pada deszcz a ja spoglądam na nią kiedy moknie
[Refren]
Spoglądam na nią kiedy moknie
Mówiła mi że życie nie będzie takie proste
Byłem przygotowany tu na najgorsze
A wystarczyło kurwa być przygotowany na piątek
Przygotowany na piątek
Jebać twoje życie towarzyskie i twój portfel
Kochaj mnie do końca swoich dni a nie do rana
Nie będę kłamał że jestem przygotowany na noc wiesz
Trochę śmiesznie to brzmi
Ale jestem jednym z typów który chciał mieć więcej niż nic
Więcej niż ty, więcej niż mi w sumie oferowano na wejściu
Oferowano na drodze, kilku z nas kurwa stało na przejśiu
To nie kawałek na impreze
Nie szukaj przyjaciół, zostaw ją w spokoju jak chcesz więcej
Czego oczekiwali ode mnie nie jestem raperem
Stoję dziś na swoim dachu, wszedłem przez podziemie, wiesz
A może jednak my przygotowani na piątek
Wygenerowane plany na pewno my przygotowani na wojnę
Kiedy patrzymy na bity widzimy jak mokną w deszczu, gasną w słońcu
Kiedy patrzymy na innych, widzimy jak mocno chcesz tu być a w środku
Jesteś zimna, zimna jak chodniki, po których chodzimy jak wracamy do domu o 2 w nocy
Dobrze? A chyba lubi nas noc, bo latarnie dla nas gasną, pada deszcz a ja spoglądam na nią kiedy moknie
[Refren]
Spoglądam na nią kiedy moknie
Mówiła mi że życie nie będzie takie proste
Byłem przygotowany tu na najgorsze
A wystarczyło kurwa być przygotowany na piątek
Przygotowany na piątek
Jebać twoje życie towarzyskie i twój portfel
Kochaj mnie do końca swoich dni a nie do rana
Nie będę kłamał że jestem przygotowany na noc wiesz
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.