[Refren: Malik Montana](x2)
Jeszcze będzie czas, jeszcze będzie czas
Jeszcze będzie czas, jeszcze będzie czas
Jebać Wasze whisky, ja przyszedłem tu po... hajs
[Zwrotka 1: Malik Montana]
We wszystkich stronach świata synem emigranta
Machałem tam tasakiem, jak Benihana
I wszystkie polskie kurwy mówiły mi: "Poppa"
Jak tylko się odkuję do Warszawy wracam
Taniec z diabłem, to moja domena jest
Puszcza mnie policja, bo koperta jest
Krew dla nich przelałem, to omerta, wiesz
Nigdy nie ucieknę, nie uciekniesz też
[Bridge: Malik Montana]
To Polski sen, to Polski sen
Beztrosko życia, nie myśleć co jutro zjem
Dzień staje się krótszym, noc wydłuża się
Biegnę po złotówki, przez co krótko śpię
[Refren: Malik Montana](x2)
[Zwrotka 2: Diho]
We wschodniej Europie - miasto Warszawa
Tu nikt nie chce gorzej, nie
Wpada kolega z Londynu, nowe Jordany założę
Chłopakom brakuje stylu (zawsze)
No ale każdy ma serce złote (zawsze)
Bo zna tu się ulice na wylot (zawsze)
No ale prawie nikt nie zna się z ojcem
Konflikty rozwiązuje się siłą
A potem dalej wali się goude
Dalej liczy się bilon i tak tu się niektórym rozmyło
Tu prawie wszystko już było, no ale każdy chce jeszcze trochę
Jak uczucia się w sobie zabiło
Reszta spłonęła na stosie, Diho!
Jeszcze będzie czas, jeszcze będzie czas
Jeszcze będzie czas, jeszcze będzie czas
Jebać Wasze whisky, ja przyszedłem tu po... hajs
[Zwrotka 1: Malik Montana]
We wszystkich stronach świata synem emigranta
Machałem tam tasakiem, jak Benihana
I wszystkie polskie kurwy mówiły mi: "Poppa"
Jak tylko się odkuję do Warszawy wracam
Taniec z diabłem, to moja domena jest
Puszcza mnie policja, bo koperta jest
Krew dla nich przelałem, to omerta, wiesz
Nigdy nie ucieknę, nie uciekniesz też
[Bridge: Malik Montana]
To Polski sen, to Polski sen
Beztrosko życia, nie myśleć co jutro zjem
Dzień staje się krótszym, noc wydłuża się
Biegnę po złotówki, przez co krótko śpię
[Refren: Malik Montana](x2)
[Zwrotka 2: Diho]
We wschodniej Europie - miasto Warszawa
Tu nikt nie chce gorzej, nie
Wpada kolega z Londynu, nowe Jordany założę
Chłopakom brakuje stylu (zawsze)
No ale każdy ma serce złote (zawsze)
Bo zna tu się ulice na wylot (zawsze)
No ale prawie nikt nie zna się z ojcem
Konflikty rozwiązuje się siłą
A potem dalej wali się goude
Dalej liczy się bilon i tak tu się niektórym rozmyło
Tu prawie wszystko już było, no ale każdy chce jeszcze trochę
Jak uczucia się w sobie zabiło
Reszta spłonęła na stosie, Diho!
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.