[Zwrotka 1]
Mówisz "Nie rozumiem", ja mówię "Wiem, że nie rozumiesz"
Myśleliśmy, że lek przyjdzie z czasem, teraz obawiam się, że nie przyjdzie
Pamiętam, jak patrzyłam na ten pokój, uwielbialiśmy go z powodu światła
Teraz tylko siedzę w ciemności i zastanawiam się czy nadszedł już czas
[Przedrefren]
Wyrzucić wszystko, co zbudowaliśmy czy zatrzymać?
Jestem zmęczona nawet jak na feniksa
Który zawsze odradza się z popiołów
Lecząc wszystkie swoje rany
Być może zadałeś ostatni cios
[Refren]
Przestań, tracisz mnie
Przestań, tracisz mnie
Przestań, tracisz mnie
Nie czuję pulsu
Moje serce już dla ciebie nie bije
Bo mnie tracisz
[Zwrotka 2]
Każdego poranka patrzyłam na ciebie z burzami w oczach
Jak można powiedzieć, że kocha się kogoś, o kim nie wie się, że umiera?
Wysyłałam ci sygnały i gryzłam paznokcie
Moja twarz była szara, ale nie chciałeś przyznać, że jesteśmy chorzy
Mówisz "Nie rozumiem", ja mówię "Wiem, że nie rozumiesz"
Myśleliśmy, że lek przyjdzie z czasem, teraz obawiam się, że nie przyjdzie
Pamiętam, jak patrzyłam na ten pokój, uwielbialiśmy go z powodu światła
Teraz tylko siedzę w ciemności i zastanawiam się czy nadszedł już czas
[Przedrefren]
Wyrzucić wszystko, co zbudowaliśmy czy zatrzymać?
Jestem zmęczona nawet jak na feniksa
Który zawsze odradza się z popiołów
Lecząc wszystkie swoje rany
Być może zadałeś ostatni cios
[Refren]
Przestań, tracisz mnie
Przestań, tracisz mnie
Przestań, tracisz mnie
Nie czuję pulsu
Moje serce już dla ciebie nie bije
Bo mnie tracisz
[Zwrotka 2]
Każdego poranka patrzyłam na ciebie z burzami w oczach
Jak można powiedzieć, że kocha się kogoś, o kim nie wie się, że umiera?
Wysyłałam ci sygnały i gryzłam paznokcie
Moja twarz była szara, ale nie chciałeś przyznać, że jesteśmy chorzy
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.