[Intro]
L1 The Producer
Traphouse Mob
[Refren: Malik Montana]
Karta SIM, nowy numer na słupa
Cocaine, błyszczy na stole gruda
Co i z kim, biznesmeni z podwórka
Lepiej patrz komu ufasz
Lepiej patrz komu ufasz (Pow, pow, pow, pow)
Karta SIM, nowy numer na słupa
Koka i błyszczy na stole gruda
Co i z kim, biznesmeni z podwórka
Lepiej patrz komu ufasz
Lepiej patrz komu ufasz (Pow, pow, pow, pow)
[Zwrotka 1: Kazior]
Tu gdzie na ogół
Wszystkie marzenia zmieniają się w popiół
Wychodzę z bloku, hajs robię na boku
Hustler roku, liczy się dochód (ohh)
Nie ma odcisków, nie ma dowodów
Pakuję tematy do samochodu
Mam już ludzi ustawionych po odbiór (dawaj, ej, ej)
Mnożę forsę, no face, no case
Worek z sortem, biorę, co chcę
Boże uchroń od frajerstwa, przed sądem się nie klęka
Pewnie trafię do piekła no, bo mam krew na swych rękach
L1 The Producer
Traphouse Mob
[Refren: Malik Montana]
Karta SIM, nowy numer na słupa
Cocaine, błyszczy na stole gruda
Co i z kim, biznesmeni z podwórka
Lepiej patrz komu ufasz
Lepiej patrz komu ufasz (Pow, pow, pow, pow)
Karta SIM, nowy numer na słupa
Koka i błyszczy na stole gruda
Co i z kim, biznesmeni z podwórka
Lepiej patrz komu ufasz
Lepiej patrz komu ufasz (Pow, pow, pow, pow)
[Zwrotka 1: Kazior]
Tu gdzie na ogół
Wszystkie marzenia zmieniają się w popiół
Wychodzę z bloku, hajs robię na boku
Hustler roku, liczy się dochód (ohh)
Nie ma odcisków, nie ma dowodów
Pakuję tematy do samochodu
Mam już ludzi ustawionych po odbiór (dawaj, ej, ej)
Mnożę forsę, no face, no case
Worek z sortem, biorę, co chcę
Boże uchroń od frajerstwa, przed sądem się nie klęka
Pewnie trafię do piekła no, bo mam krew na swych rękach
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.