[Refren: Szczyl]
Jeśli nie wrócę już nigdy
Bądź spokojna, będę słał ci puste listy
Policzyłem gwiazdy, nie jesteś żadną z nich ty
Spadając z nieba, mi pozostawiałaś blizny
Jeśli nie wrócę już nigdy
Bądź spokojna, będę słał ci puste listy
Policzyłem gwiazdy, nie jesteś żadną z nich ty
Spadając z nieba, mi pozostawiałaś blizny

[Zwrotka 1: Szczyl]
Wisiałaś na szyi, którą zdobi dziś naszyjnik
Dzisiaj to mi wisisz, wisisz czas mi i używki
Ślę ci puste listy, ręka łamie długopisy
Serce plącze moje myśli, może jestem tradycyjny
I nie umiem trzech mieć innych, po tobie jak po mnie masz ty
W naszej łodzi połamało maszty, przez te twoje chore jazdy
Nie skumałem w porę, że ten statek kokpit ma dziurawy
Piszę rapy, czy spisuję rany? (oh)

[Refren: Szczyl]
Jeśli nie wrócę już nigdy
Bądź spokojna, będę słał ci puste listy
Policzyłem gwiazdy, nie jesteś żadną z nich ty
Spadając z nieba, mi pozostawiałaś blizny
Jeśli nie wrócę już nigdy
Bądź spokojna, będę słał ci puste listy
Policzyłem gwiazdy, nie jesteś żadną z nich ty
Spadając z nieba, mi pozostawiałaś blizny
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?