0
VI Katastrofa - PRO8L3M
0 0

VI Katastrofa PRO8L3M

VI Katastrofa - PRO8L3M
[Zwrotka 1: Oskar]
Nie mogę wziąć oddechu, bo powietrze parne, żrące
Gdy wychodzę na ulice, nad nią świeci czarne słońce
Puste oczy, a na twarzy maska, ja Lord Vader
Nie błagam o pomoc, pada kwaśny deszcz na martwą prawdę

[Bridge: Oskar]
Więc dziękuję im bardzo
Już nie będzie jak wcześniej
Ja taki sam, dziś takim samym kimś gardząc
Smutek będzie trwał wiecznie

[Zwrotka 2: Oskar]
Robię ludziom krzywdę, odbijają w moją stronę
Nie interesują mnie, walczę tylko o swą koronę
Nie boję się swych złych uczynków, nimi krwawię niebo
Życia obrzydliwie rosną, ale za to ładnie więdną

[Bridge: Oskar]
Ważne tylko to, gdzie wzrok sięga
Już nie będzie jak wcześniej
Jedyne, co się liczy, to penga
Smutek będzie trwał wiecznie

[Zwrotka 3: Oskar]
Gdy byłem z nią, to było tak jak na tym filmie
Wczoraj piękna ona, las i woda, mogliśmy ją pić z jeziora
Dziś nie ma jej, lecz wszystko było w tamto lato lepsze
W wodzie nie chcę nawet umyć rąk, inny ma smak powietrze
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?