[Intro]
Bezgranicznie oddany
Jasne spojrzenie, tej
[Zwrotka 1]
Na ulicach szczęście i ból jak syjamskie bliźnięta
Nienawidzą się choć mają zrośnięte serca
Przyjaźnie z takich miejsc są mocniejsze niż Gerda
Choć jak się poznaliśmy ja dobrze nie pamiętam
Wulgarny, brudny, taki jest charakter miasta
Dla dziewczyn waluta to dolna połowa ciała
Nie ma jej w kantorach bardziej w osiedlowych knajpach, tej
Każda po praktykach w trzyletnich gimnazjach
Ich płacz słychać wszędzie, w szkołach i blokach
A łzy zmieszane z potem na klientów jądrach
Starsze pokolenie w szoku, dla młodych to norma
Wrzucają filmiki na internetowy portal
Dobro i zło, tu krzyżuje się ich droga
Szatan zawsze ma zielone, aniołowie stoją w korkach
Tutaj nie dochodzi słońce przez zabrudzone okna
A na ostatnim piętrze nie jesteś bliżej Boga, tej
[Refren x2]
Jasne spojrzenie na brudne ulice miast
Jak daltonista nie dostrzegam życia barw
Czarny i biały, te kolory dobrze znam
I według nich oceniam własny świat
Bezgranicznie oddany
Jasne spojrzenie, tej
[Zwrotka 1]
Na ulicach szczęście i ból jak syjamskie bliźnięta
Nienawidzą się choć mają zrośnięte serca
Przyjaźnie z takich miejsc są mocniejsze niż Gerda
Choć jak się poznaliśmy ja dobrze nie pamiętam
Wulgarny, brudny, taki jest charakter miasta
Dla dziewczyn waluta to dolna połowa ciała
Nie ma jej w kantorach bardziej w osiedlowych knajpach, tej
Każda po praktykach w trzyletnich gimnazjach
Ich płacz słychać wszędzie, w szkołach i blokach
A łzy zmieszane z potem na klientów jądrach
Starsze pokolenie w szoku, dla młodych to norma
Wrzucają filmiki na internetowy portal
Dobro i zło, tu krzyżuje się ich droga
Szatan zawsze ma zielone, aniołowie stoją w korkach
Tutaj nie dochodzi słońce przez zabrudzone okna
A na ostatnim piętrze nie jesteś bliżej Boga, tej
[Refren x2]
Jasne spojrzenie na brudne ulice miast
Jak daltonista nie dostrzegam życia barw
Czarny i biały, te kolory dobrze znam
I według nich oceniam własny świat
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.