
Miłości nie ma dziś O.S.T.R.
"Miłości nie ma dziś" by O.S.T.R., released in 2010, is a #HipHop track that explores themes of love, loss, and disillusionment in modern relationships. The lyrics reflect a sense of vulnerability and emotional struggle, highlighting the absence of genuine connection. Musically, it combines introspective lyrics with jazzy beats, showcasing O.S.T.R.'s unique style. The song resonates with many, reflecting societal challenges in personal relationships.

[Zwrotka 1]
Nie pierdol mi, że mógłbyś zabić sukinsyn
Nie wierzę w to, że istnieje w nas samych Kukliński
Choć mamy ten instynkt, w genach walkę o ogień
Ty powiedz czy bać się mając klamkę przy głowie?
Dziś nie zaśniesz, pod domem toczy się inne życie
By przetrwać sugeruję zamknąć pizdę, nie krzyczeć
Co wydygany, jesteś jak na kwasie student
Ktoś rozpierdoli tobie łeb o parkiet w tym klubie
Ty, nie tak prędko, gdzie kryminał, ulice
Ten, kto siedzi cicho tutaj wygrywa życie
Nie chcę mędzić ci o tym co na ławce pod blokiem
Choć wiem, nie powiem, kto miał słabość zawsze do kopert
Zło ma władcę jak Joker i doradcę to wiesz sam
Zamiast żyć ci ludzie wolą patrzeć na ekran
Tego pragnie morderca twoich myśli i czasu
Praca, dom, praca, wóda, piksy do kwasu
Czy to czyści ze strachu przez wyścig za jutrem
To nasz instynkt, tu unicestwi wszystkich ten burdel
Albo być kimś lub umrzeć, pierdol desperatów
Chuj frajerom na drogę plus środkowy światu, daj mi żyć
[Refren x2]
(Bez problemu)
Nie myślę o raju, miłości nie ma dziś
Nie oczekuję czarów, po prostu daj mi żyć
(Czy to ja nic nie rozumiem, czy oni zwariowali?)
Nie pierdol mi, że mógłbyś zabić sukinsyn
Nie wierzę w to, że istnieje w nas samych Kukliński
Choć mamy ten instynkt, w genach walkę o ogień
Ty powiedz czy bać się mając klamkę przy głowie?
Dziś nie zaśniesz, pod domem toczy się inne życie
By przetrwać sugeruję zamknąć pizdę, nie krzyczeć
Co wydygany, jesteś jak na kwasie student
Ktoś rozpierdoli tobie łeb o parkiet w tym klubie
Ty, nie tak prędko, gdzie kryminał, ulice
Ten, kto siedzi cicho tutaj wygrywa życie
Nie chcę mędzić ci o tym co na ławce pod blokiem
Choć wiem, nie powiem, kto miał słabość zawsze do kopert
Zło ma władcę jak Joker i doradcę to wiesz sam
Zamiast żyć ci ludzie wolą patrzeć na ekran
Tego pragnie morderca twoich myśli i czasu
Praca, dom, praca, wóda, piksy do kwasu
Czy to czyści ze strachu przez wyścig za jutrem
To nasz instynkt, tu unicestwi wszystkich ten burdel
Albo być kimś lub umrzeć, pierdol desperatów
Chuj frajerom na drogę plus środkowy światu, daj mi żyć
[Refren x2]
(Bez problemu)
Nie myślę o raju, miłości nie ma dziś
Nie oczekuję czarów, po prostu daj mi żyć
(Czy to ja nic nie rozumiem, czy oni zwariowali?)
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.