[Zwrotka 1]
2015, lato jak ze snu, w dłoni dzierżysz Galaxy
Weź z epeta, buch, nikt nie dowie się
Po drzewie wspinam się, bo chcę zobaczyć Ciebie znów
Ja jestem stalker, a Ty jesteś glitchem w śnie
Zabij mnie, twoje oczy błyszczą wciąż
Jak dawniej, serce nadal ranne
Jesteś niby nią, masz włosy tamtej
A jeszcze inna mówi, gdzie masz patrzeć
Lubię seriale, nie oglądam wcale ich
Po prostu czuję się, jakbym w nich grał
Jeszcze nie piję i jeszcze nie palę
Lecz wiеm doskonale, że to kwestia lat
[Refren]
Patrzysz w oczy mi
I znów czuję jakby déjà vu
Zamknij drzwi
Niе mów nic
Lepiej niech fortepian brzmi
Czekam na ten moment
Kiedy serce mi przestanie bić
Bo zagłusza zwrotkę
Którą zwieńczył przeraźliwy krzyk
Patrzysz w oczy mi
I znów czuję jakby déjà vu
Zamknij drzwi
Nie mów nic
Lepiej niech fortepian brzmi
Czekam na ten moment
Kiedy serce mi przestanie bić
Bo zagłusza zwrotkę
Którą zwieńczył przeraźliwy krzyk
2015, lato jak ze snu, w dłoni dzierżysz Galaxy
Weź z epeta, buch, nikt nie dowie się
Po drzewie wspinam się, bo chcę zobaczyć Ciebie znów
Ja jestem stalker, a Ty jesteś glitchem w śnie
Zabij mnie, twoje oczy błyszczą wciąż
Jak dawniej, serce nadal ranne
Jesteś niby nią, masz włosy tamtej
A jeszcze inna mówi, gdzie masz patrzeć
Lubię seriale, nie oglądam wcale ich
Po prostu czuję się, jakbym w nich grał
Jeszcze nie piję i jeszcze nie palę
Lecz wiеm doskonale, że to kwestia lat
[Refren]
Patrzysz w oczy mi
I znów czuję jakby déjà vu
Zamknij drzwi
Niе mów nic
Lepiej niech fortepian brzmi
Czekam na ten moment
Kiedy serce mi przestanie bić
Bo zagłusza zwrotkę
Którą zwieńczył przeraźliwy krzyk
Patrzysz w oczy mi
I znów czuję jakby déjà vu
Zamknij drzwi
Nie mów nic
Lepiej niech fortepian brzmi
Czekam na ten moment
Kiedy serce mi przestanie bić
Bo zagłusza zwrotkę
Którą zwieńczył przeraźliwy krzyk
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.