187 Strassenbande - High ft. Maxwell 187, Gzuz, Bonez MC & LX (polskie tłumaczenie) Polskie tłumaczenia Lyrxo
[Tekst piosenki do „High“ ft. Maxwell, Gzuz, LX & Bonez MC]
[Część 1: GZUZ]
Lot do Tulum (tak) po koronę
Cisnę Corvette i rozrywam pączki
Robię pięćdziesiąt milionów w miesiąc
I idę spłukany, nazywam się Jonas
Patrz, o tym marzyłem, co za ogromny sukces
Bo w końcu je przejechaliśmy
Nie zawsze szło po myśli, lecz na końcu to ma sens
Palę grube baty, bo rentę tutaj mam
Ziomek, dzisiaj jesteśmy gwiazdami (gwiazdami) również w więzieniu (więzienie)
Jesteśmy reprezentowani w całym kraju
Byłem już wszędzie, popatrz w paszport
I tego nikt mi nie odbierze
[Refren: Bonez MC]
Konkurenci upadają, jak domino
Możesz numer 187 już w urzędzie odebrać
I jedziemy z Pascalem przez zachodniе Hollywood
Cały słoik pełny trawki, w mojej głowie mеlodia
Tak, kochanie jestem na haju
24/7 Badman, kładziemy się spać pod palmami w Hollywood
Albo mijamy cię w Omibusie
[Część 2: LX]
Pozwalam sobie wpaść, tyłem do morza
Leżę pod palmami i delektuje się deserem
I samochód, który jedzie, jak wiele on jest warty
Kontynuuj tak przez rok, i jesteś milionerem
Jestem tak spokojny, kiedy wynajem jest opłacone
Daje jej kartę i klusze do apartamentu
Delektuję się podmuchem wiatru, czyń, co mówię
Bracie, właśnie to czyni 187 sympatycznym
A więc nie rób sobie trudu z twoim dieslem na raty
Lepiej odejdź od automatu do gier
Palę zioło ze stanów, ale nie lubię na nie czekać
Ej, możesz zapytać każdego, jestem na haju od lat
[Część 1: GZUZ]
Lot do Tulum (tak) po koronę
Cisnę Corvette i rozrywam pączki
Robię pięćdziesiąt milionów w miesiąc
I idę spłukany, nazywam się Jonas
Patrz, o tym marzyłem, co za ogromny sukces
Bo w końcu je przejechaliśmy
Nie zawsze szło po myśli, lecz na końcu to ma sens
Palę grube baty, bo rentę tutaj mam
Ziomek, dzisiaj jesteśmy gwiazdami (gwiazdami) również w więzieniu (więzienie)
Jesteśmy reprezentowani w całym kraju
Byłem już wszędzie, popatrz w paszport
I tego nikt mi nie odbierze
[Refren: Bonez MC]
Konkurenci upadają, jak domino
Możesz numer 187 już w urzędzie odebrać
I jedziemy z Pascalem przez zachodniе Hollywood
Cały słoik pełny trawki, w mojej głowie mеlodia
Tak, kochanie jestem na haju
24/7 Badman, kładziemy się spać pod palmami w Hollywood
Albo mijamy cię w Omibusie
[Część 2: LX]
Pozwalam sobie wpaść, tyłem do morza
Leżę pod palmami i delektuje się deserem
I samochód, który jedzie, jak wiele on jest warty
Kontynuuj tak przez rok, i jesteś milionerem
Jestem tak spokojny, kiedy wynajem jest opłacone
Daje jej kartę i klusze do apartamentu
Delektuję się podmuchem wiatru, czyń, co mówię
Bracie, właśnie to czyni 187 sympatycznym
A więc nie rób sobie trudu z twoim dieslem na raty
Lepiej odejdź od automatu do gier
Palę zioło ze stanów, ale nie lubię na nie czekać
Ej, możesz zapytać każdego, jestem na haju od lat
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.