![Nie Jesteś Sam - Vin Vinci](/uploads/posts/2020-08/2286206.jpg)
Nie Jesteś Sam Vin Vinci
"Nie Jesteś Sam" by Vin Vinci is a #Pop song released in 2021. It conveys themes of support and companionship, emphasizing that no one is alone in their struggles. The lyrics reflect resilience and hope, enhanced by catchy melodies and emotional delivery. The song resonates with listeners, fostering a sense of community and connection.
![Nie Jesteś Sam - Vin Vinci](/uploads/posts/2020-08/2286206.jpg)
[Refren]
Nie jesteś sam (o nie, nie, nie, nie)
Każdy ciężkie chwile w życiu ma (ye, ye, ye, ye)
To znak, by wstać, jak upadniesz w drodze na sam szczyt
Nie pozwól, by uśmiech z Twojej twarzy znikł
Nie jesteś sam (o nie, nie, nie, nie)
Każdy ciężkie chwile w życiu ma (ye, ye, ye, ye)
To znak, by wstać, jak upadniesz w drodze na sam szczyt
Nie pozwól, by uśmiech z Twojej twarzy znikł
[Zwrotka 2]
Weź się uśmiechnij (no weź!)
Zapomnij o tym, co stwarza problemy
Bo w końcu życie mamy tylko jedno
I od nas zalеży, jak przez nie przejdziеmy
Za dużo się stresujemy
Zaraz martwimy na zapas
Zatruwasz moją energię to pa, pa (nara)
Wypad od mojego świata
Próbuję ludzi zarażać tym, co pozytywne we mnie
Oddaję wiarę i przynoszę światło, choć korytarze były nieraz kręte, ciemne
Uparcie po swoje biegnę tyle, ile siły gromadzę w nogach
A zapewne sporo, skoro przez całe życie były hartowane na wielu przeszkodach
[Przejście]
Zamknij oczy i otwórz serce
Teraz niczego więcej
Nie trzeba Ci by szczęście czuć
Dobro będzie Twoim sensem
To dziś jest "jutro lepsze"
Pora zmienić podejście już
Nie jesteś sam (o nie, nie, nie, nie)
Każdy ciężkie chwile w życiu ma (ye, ye, ye, ye)
To znak, by wstać, jak upadniesz w drodze na sam szczyt
Nie pozwól, by uśmiech z Twojej twarzy znikł
Nie jesteś sam (o nie, nie, nie, nie)
Każdy ciężkie chwile w życiu ma (ye, ye, ye, ye)
To znak, by wstać, jak upadniesz w drodze na sam szczyt
Nie pozwól, by uśmiech z Twojej twarzy znikł
[Zwrotka 2]
Weź się uśmiechnij (no weź!)
Zapomnij o tym, co stwarza problemy
Bo w końcu życie mamy tylko jedno
I od nas zalеży, jak przez nie przejdziеmy
Za dużo się stresujemy
Zaraz martwimy na zapas
Zatruwasz moją energię to pa, pa (nara)
Wypad od mojego świata
Próbuję ludzi zarażać tym, co pozytywne we mnie
Oddaję wiarę i przynoszę światło, choć korytarze były nieraz kręte, ciemne
Uparcie po swoje biegnę tyle, ile siły gromadzę w nogach
A zapewne sporo, skoro przez całe życie były hartowane na wielu przeszkodach
[Przejście]
Zamknij oczy i otwórz serce
Teraz niczego więcej
Nie trzeba Ci by szczęście czuć
Dobro będzie Twoim sensem
To dziś jest "jutro lepsze"
Pora zmienić podejście już
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.