
Przyszedłem tu... Błażej Król (Ft. Quebonafide)
"Przyszedłem tu..." by Błażej Król (Ft. Quebonafide) is a #HipHop track released in 2021. The song explores themes of self-discovery, resilience, and the struggles of modern life. Its unique blend of introspective lyrics and melodic beats creates an engaging sound, resonating with listeners and reflecting contemporary Polish culture.

[Refren: Błażej Król]
Przyszedłem tu, przyszedłem tu po ciepło, nie po światło
Niczego więcej nie szukam, a przynajmniej nie dziś
Daleko nam, daleko nam do piekła, ale trafić tam łatwo
Jeden gest najdrobniejszy i możemy iść
[Zwrotka 1: Quebonafide]
Siedmiu lekarzy równo siódma siedem, odebrało mnie z porodu w mieście
W którym artyści umierają z głodu, nie mam powodów, by nie wierzyć w szczęście
To miasto ciągnie się za mną jak toffee
Może przez to ostrożnie stawiam kroki?
Wszędzie wokoło stalinowskie bloki
Ona nigdy nie widziała takiej drogiej sofy
Pamiętam klub Indеx, grałem za stówę w konto
Ktoś mówił, że nie wyjdziе, dziś trzyma w górze pompon
Pieniądze są jak ponton w tym oceanie łez
Składałem CV w Metal Tech, teraz w EVA Air
Kupuję mojej mamie dom we Włoszech
Za reklamę, ***** jestem bossem (chodź)
[Refren: Błażej Król]
Przyszedłem tu, przyszedłem tu po ciepło, nie po światło
Niczego więcej nie szukam, a przynajmniej nie dziś
Daleko nam, daleko nam do piekła, ale trafić tam łatwo
Jeden gest najdrobniejszy i możemy iść
Przyszedłem tu, przyszedłem tu po ciepło, nie po światło
Niczego więcej nie szukam, a przynajmniej nie dziś
Daleko nam, daleko nam do piekła, ale trafić tam łatwo
Jeden gest najdrobniejszy i możemy iść
[Zwrotka 1: Quebonafide]
Siedmiu lekarzy równo siódma siedem, odebrało mnie z porodu w mieście
W którym artyści umierają z głodu, nie mam powodów, by nie wierzyć w szczęście
To miasto ciągnie się za mną jak toffee
Może przez to ostrożnie stawiam kroki?
Wszędzie wokoło stalinowskie bloki
Ona nigdy nie widziała takiej drogiej sofy
Pamiętam klub Indеx, grałem za stówę w konto
Ktoś mówił, że nie wyjdziе, dziś trzyma w górze pompon
Pieniądze są jak ponton w tym oceanie łez
Składałem CV w Metal Tech, teraz w EVA Air
Kupuję mojej mamie dom we Włoszech
Za reklamę, ***** jestem bossem (chodź)
[Refren: Błażej Król]
Przyszedłem tu, przyszedłem tu po ciepło, nie po światło
Niczego więcej nie szukam, a przynajmniej nie dziś
Daleko nam, daleko nam do piekła, ale trafić tam łatwo
Jeden gest najdrobniejszy i możemy iść
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.