
Może Nie Trzeba Będzie Bu (POL)
На этой странице вы найдете полный текст песни "Może Nie Trzeba Będzie" от Bu (POL). Lyrxo предлагает вам самый полный и точный текст этой композиции без лишних отвлекающих факторов. Узнайте все куплеты и припев, чтобы лучше понять любимую песню и насладиться ею в полной мере. Идеально для фанатов и всех, кто ценит качественную музыку.

[Refren]
Może nie trzeba będzie wyruszać w świat
Może nie trzeba będzie zaciągać krat
Może rozkwitnie kwiat z nim dusze bratnie
Może by to opisać lat nam braknie
Może nie trzeba będzie wyruszać w świat
Może nie trzeba będzie zaciągać krat
Może rozkwitnie kwiat z nim dusze bratnie
Może by to opisać lat nam braknie
[Zwrotka 1]
Może pisany mi zimny dworzec
Gdzie bliźni przy bliźnim jak przy porsche zaporożec
Może pożre się z farorzem pedofilem wniosę do sądu pozew
Lub pod żebro sztylet wbije, nie roz orzekł
My nie, zgnije konar jeśli gnije korzeń
Na te chwile tworze, nie cisnę w Karkonosze
Bez żałowania wznoszę podziękowania Boże
Rap maniak, żodyn pozer
Etosem to że rozgryzam jak żyć
A to w końcu twardy orzech
Nie łoże na gosposię, łykam i nie donoszę na kumpli
Choć [?] do dziupli się panoszę
Pora sufli, kocha z lufki nikaj się nie woże
Styka mi pod kloszem, ale wola na dworze
Witanie wiosen choć prognoz na kalosze
Prażone na płomień, nie [?]
Może nie trzeba będzie wyruszać w świat
Może nie trzeba będzie zaciągać krat
Może rozkwitnie kwiat z nim dusze bratnie
Może by to opisać lat nam braknie
Może nie trzeba będzie wyruszać w świat
Może nie trzeba będzie zaciągać krat
Może rozkwitnie kwiat z nim dusze bratnie
Może by to opisać lat nam braknie
[Zwrotka 1]
Może pisany mi zimny dworzec
Gdzie bliźni przy bliźnim jak przy porsche zaporożec
Może pożre się z farorzem pedofilem wniosę do sądu pozew
Lub pod żebro sztylet wbije, nie roz orzekł
My nie, zgnije konar jeśli gnije korzeń
Na te chwile tworze, nie cisnę w Karkonosze
Bez żałowania wznoszę podziękowania Boże
Rap maniak, żodyn pozer
Etosem to że rozgryzam jak żyć
A to w końcu twardy orzech
Nie łoże na gosposię, łykam i nie donoszę na kumpli
Choć [?] do dziupli się panoszę
Pora sufli, kocha z lufki nikaj się nie woże
Styka mi pod kloszem, ale wola na dworze
Witanie wiosen choć prognoz na kalosze
Prażone na płomień, nie [?]
Комментарии (0)
Минимальная длина комментария — 50 символов.