[Intro]
Ja mówię przestań się bać, nie chowaj głowy w piach
Żyj, bo życie to najlepsze co mogłeś dostać...
Ja mówię, ja mówię przestań się bać
Nie chowaj głowy w piach, żyj
Bo życie to najlepsze co mogłeś dostać
Przestań gdybać, a zacznij czerpać
Z życia to co najlepsze zamiast je olewać
[Zwrotka 1]
Rodzice dali Ci życie więc to uszanuj brat
Dawać przykład po to przyszedłeś na świat
By pokój miłość i szacunek przekazywać
A niektórzy okradać a ciało zabijać
Każdy dostaje tą szanse
Lecz nie każdy może temu sprostać
Każdy może wcisnąć cancel
Ale potem drugiej szansy może już nie dostać
Sprawa prosta, każdy brat i siostra
Sam decyduje, kim w życiu chce zostać
Weszła na świat nowa ustawa
Żaden rządowy pajac za nas decydować o tym nie ma prawa
Dla nich to zabawa
Bluźnierstw i kłamstw gorąca lawa
Połowę społeczeństwa krew zalewa
A w zamian jeden drugiemu przelewa (na konto!)
Nasz dorobek, nasze pieniądze
Które lecą w obieg, a razi to jak słońce
Tylko nagrobek i znicze płonące
Zostaną po nas ziomek ja nie sądzę
Ja to wiem, a naszym zadaniem jest to by nie poddawać się
Robić wszystko by nie dać im wygrać
A ty pierwsze co musisz zrobić brat
To-to-to, to-to-to
Ja mówię przestań się bać, nie chowaj głowy w piach
Żyj, bo życie to najlepsze co mogłeś dostać...
Ja mówię, ja mówię przestań się bać
Nie chowaj głowy w piach, żyj
Bo życie to najlepsze co mogłeś dostać
Przestań gdybać, a zacznij czerpać
Z życia to co najlepsze zamiast je olewać
[Zwrotka 1]
Rodzice dali Ci życie więc to uszanuj brat
Dawać przykład po to przyszedłeś na świat
By pokój miłość i szacunek przekazywać
A niektórzy okradać a ciało zabijać
Każdy dostaje tą szanse
Lecz nie każdy może temu sprostać
Każdy może wcisnąć cancel
Ale potem drugiej szansy może już nie dostać
Sprawa prosta, każdy brat i siostra
Sam decyduje, kim w życiu chce zostać
Weszła na świat nowa ustawa
Żaden rządowy pajac za nas decydować o tym nie ma prawa
Dla nich to zabawa
Bluźnierstw i kłamstw gorąca lawa
Połowę społeczeństwa krew zalewa
A w zamian jeden drugiemu przelewa (na konto!)
Nasz dorobek, nasze pieniądze
Które lecą w obieg, a razi to jak słońce
Tylko nagrobek i znicze płonące
Zostaną po nas ziomek ja nie sądzę
Ja to wiem, a naszym zadaniem jest to by nie poddawać się
Robić wszystko by nie dać im wygrać
A ty pierwsze co musisz zrobić brat
To-to-to, to-to-to
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.