
Smak ryzyka Kali (POL) (Ft. Murzyn ZdR & Oscar GM)
На этой странице вы найдете полный текст песни "Smak ryzyka" от Kali (POL) (Ft. Murzyn ZdR & Oscar GM). Lyrxo предлагает вам самый полный и точный текст этой композиции без лишних отвлекающих факторов. Узнайте все куплеты и припев, чтобы лучше понять любимую песню и насладиться ею в полной мере. Идеально для фанатов и всех, кто ценит качественную музыку.

[Zwrotka 1: Murzyn ZDR]
Poznasz pewniaka człowieka w niepewnej sytuacji
Co dzień balansuje, doprowadza do wariacji
Bezczynność odpoczynku nie da, czas wykonać ruchy
Zysk daje ryzyko, nigdy nie czuję skruchy
Trawą palę stresy zawsze jak zarobię
Zbieram złoto na rejonie, nie wspominam o sposobie
Zawsze gotów, krew buzuje, wślizgnąć się na farcie
Ciągle szukam strzału życia, psom rzucony na pożarcie
Bomby słychać z dala, pościg, psy z burkami
W mordzie sucho, brak oddechu, czujesz blisko za plecami
Mogą walić ostrzegawczo licząc sprawa rozwiązana
Nie zatrzymuję się nigdy, wolność mi kochana
Twarde prawo, chuj, nie prawo, od dzieciaka zbaczam z toru
Po tej stronie barykady łamię prawa bez oporu
Ktoś ma ciągle tu leżaki, pucha konserwuje
Ten szampana nie pije, kto ryzyka nie smakuje
[Refren: ]
Ten szampana nie pije, kto ryzyka nie smakuje
Kiedy ryzyko ma smak
Kminię, działam, kombinuję, gdy kiermana pusta, kiermana pusta
Kiedy ryzyko ma smak, kiermana pusta
[Zwrotka 2: Kali]
Wiesz jak to jest kiedy koło się zamyka
Znowu nie masz co jeść, a wczoraj kolejny przypał
Nie ma kto ci pomóc, każdy ziomek nagle znika
Znowu musisz obejść się ze smakiem, smakiem ryzyka
Kiedy twoja wita sięga po to co nie twoje
Zachowaj zimną krew, bo cię zgubią paranoje
Jak Nikodem Dyzma, zawijaj swoje, pryskaj
Z farcikiem dla każdego, komu głód brzuch ściska
Widzę to z bliska zima czy wakacje
Chłopaki nie lecą na ferie tylko na sankcję
Osiedla pełne tu wygłodniałych wilków
Jak woń krwi wabi zapach grubych plików
Bez liku tyków na to by poczuć się sytym
Ale jak ich nie zakumasz to przytulisz się do lipy
Wspominam dni, kiedy ten smak na ustach
Smak ryzyka, kiedy kiermana pusta
Poznasz pewniaka człowieka w niepewnej sytuacji
Co dzień balansuje, doprowadza do wariacji
Bezczynność odpoczynku nie da, czas wykonać ruchy
Zysk daje ryzyko, nigdy nie czuję skruchy
Trawą palę stresy zawsze jak zarobię
Zbieram złoto na rejonie, nie wspominam o sposobie
Zawsze gotów, krew buzuje, wślizgnąć się na farcie
Ciągle szukam strzału życia, psom rzucony na pożarcie
Bomby słychać z dala, pościg, psy z burkami
W mordzie sucho, brak oddechu, czujesz blisko za plecami
Mogą walić ostrzegawczo licząc sprawa rozwiązana
Nie zatrzymuję się nigdy, wolność mi kochana
Twarde prawo, chuj, nie prawo, od dzieciaka zbaczam z toru
Po tej stronie barykady łamię prawa bez oporu
Ktoś ma ciągle tu leżaki, pucha konserwuje
Ten szampana nie pije, kto ryzyka nie smakuje
[Refren: ]
Ten szampana nie pije, kto ryzyka nie smakuje
Kiedy ryzyko ma smak
Kminię, działam, kombinuję, gdy kiermana pusta, kiermana pusta
Kiedy ryzyko ma smak, kiermana pusta
[Zwrotka 2: Kali]
Wiesz jak to jest kiedy koło się zamyka
Znowu nie masz co jeść, a wczoraj kolejny przypał
Nie ma kto ci pomóc, każdy ziomek nagle znika
Znowu musisz obejść się ze smakiem, smakiem ryzyka
Kiedy twoja wita sięga po to co nie twoje
Zachowaj zimną krew, bo cię zgubią paranoje
Jak Nikodem Dyzma, zawijaj swoje, pryskaj
Z farcikiem dla każdego, komu głód brzuch ściska
Widzę to z bliska zima czy wakacje
Chłopaki nie lecą na ferie tylko na sankcję
Osiedla pełne tu wygłodniałych wilków
Jak woń krwi wabi zapach grubych plików
Bez liku tyków na to by poczuć się sytym
Ale jak ich nie zakumasz to przytulisz się do lipy
Wspominam dni, kiedy ten smak na ustach
Smak ryzyka, kiedy kiermana pusta
Комментарии (0)
Минимальная длина комментария — 50 символов.