0
Czuję Twój Ból - Pięć Dwa
0 0

Czuję Twój Ból Pięć Dwa

Czuję Twój Ból - Pięć Dwa
Czuję Twój ból. Widzisz, ja też go czuję. Życie ostro daje w dupę. Tak, jak smakuje zdrada
Tak, jak się czujesz, kiedy ktoś wbija Ci nóż w plecy?
Tak, to co naokoło Ciebie to nie bajka

Jak to jest, że słowa ranią często dużo mocniej od najsilniejszego ciosu
Czy bardziej powinieneś się bać pięści czy ludzkiego głosu?
Odpowiedz sobie sam, ja ten ból znam
Nieraz dostało się w pysk, najczęściej sam tego chciałem
Nieraz się dowiadywałem o sobie rzeczy, których wcześniej nie wiedziałem
Najczęściej sprawę olewałem, w dupie to miałem
Bo Ci co nie mieli w to wierzyć – nie wierzyli
Ci co chcieli – uwierzyli, krzywo się patrzyli, za moimi plecami szydzili
Dlaczego zazdrość potrafi tak mocno nas zniewolić?
Jak to jest, że człowiek na takie rzeczy może pozwolić
Gdy ktoś jest lepszy, nie może mu tego przyznać, musi mnie zdrowo pierdolić
Nie może się z tego wyzwolić
Każdy wciska tam, gdzie może swe trzy nic nie warte grosze
Ani przepraszam ani proszę, przepychanka łokciami w drodze po sławę
Zdaję sobie z tego sprawę, to już dawno przestało przypominać zabawę
To być albo nie być, nie żyj i daj żyć innym
Co tu dużo kryć każdy, kto nie jest tobą, jest oskarżonym i zarazem winnym
Powoli zapomina się, co to znaczy być uczynnym, być uczciwym, być honorowym
Każdy pilnuje tylko i wyłącznie swego interesu, nie przejmuje się ceną sukcesu
Coraz więcej stresu, jak tu przetrwać w takim świecie. Widzę twarze zdziwione
Recepta jest prosta – jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać tak jak one. (echo)
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?