[Zwrotka 1]
Siedzenia pocięte ja i autobus nocny
Miasto odpoczywa bo dzień był owocny
Przy mikrofonie znów bagaż uczuć i emocji
Kolejne setki słów zostawione na taśmie
Na zawsze
Niedługo zaśnie głowa ale działa jeszcze
Patrzę na szyby a one spływają deszczem
We mnie coś szepcze, to myśli co luźno płyną
Jak widoki za oknami pojawiają się i giną
Zostają za mną, zostają w tyle
Nie wiem kim jesteś, ale wiem że takie chwile masz też
To coś co ma w sobie deszcz
Jak wieszcz, rzeczy pokazuje na nowo
Przemywa twarz i oczy, duszy odbicie
Wolne stają się umysły jak styl na bicie
Te idee swobodnie łapię, jadę na gapę
Kiedy woda z nieba kapie na szyby autobusu
[Refren]
Nocą autobus szybko jedzie przez miasto
Czujesz myśli skaczą z tematu na temat
Nocą autobus szybko jedzie przez miasto
Te idee swobodne łapię jadę na gapę
Nocą autobus szybko jedzie przez miasto
Kiedy woda z nieba kapie na szyby autobusu
Nocą autobus szybko jedzie przez miasto
Widzę świat inaczej dla siebie go oceniam
Siedzenia pocięte ja i autobus nocny
Miasto odpoczywa bo dzień był owocny
Przy mikrofonie znów bagaż uczuć i emocji
Kolejne setki słów zostawione na taśmie
Na zawsze
Niedługo zaśnie głowa ale działa jeszcze
Patrzę na szyby a one spływają deszczem
We mnie coś szepcze, to myśli co luźno płyną
Jak widoki za oknami pojawiają się i giną
Zostają za mną, zostają w tyle
Nie wiem kim jesteś, ale wiem że takie chwile masz też
To coś co ma w sobie deszcz
Jak wieszcz, rzeczy pokazuje na nowo
Przemywa twarz i oczy, duszy odbicie
Wolne stają się umysły jak styl na bicie
Te idee swobodnie łapię, jadę na gapę
Kiedy woda z nieba kapie na szyby autobusu
[Refren]
Nocą autobus szybko jedzie przez miasto
Czujesz myśli skaczą z tematu na temat
Nocą autobus szybko jedzie przez miasto
Te idee swobodne łapię jadę na gapę
Nocą autobus szybko jedzie przez miasto
Kiedy woda z nieba kapie na szyby autobusu
Nocą autobus szybko jedzie przez miasto
Widzę świat inaczej dla siebie go oceniam
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.