[Zwrotka 1 - Epis]
Ziomal to ziomal, a szuja to szuja
Ziomal zbija pione, a szuja leci w chuja
Bujaj się bujaj, albo stój jak kołek
Albo pierdol te rady i po prostu rób swoje
Możesz być kim chcesz, albo być jak wszyscy
Lub stać się pionierem, wiesz, symbolem dla wszystkich
Zapalnik nienawiści, oaza spokoju
A ty powiedz, powiedz, z jakiego jesteś pokoju
Mogę biegać grubo, jak, jak Wu-Tang Clan
Albo całkiem na luzaku jak Madżajt
Żyj po swojemu i pamiętaj jedno
Wszystkim nie dogodzisz, boy, wiem to na pewno
W samo sedno, rozwój ciężka praca
Odchodziłem w łzach, dziś z uśmiechem wracam
Masa jest pomysłów na samego siebie
Ktoś poszedł w muzykę, ktoś został Fighter'em
[Refren]
Opanuj w sobie gniew, skontroluj własny strach
Czy rzeczywisty lęk obrasta twoją twarz
Już nie pierwszy raz mieszają w uczuciach
Chciałbyś im odpuścić, ale wjeżdżasz z buta
[Zwrotka 2 - Ponczo]
Po swojemu ziomuś wciąż idę do przodu
Dokonując tu wyboru, czy znów zaufać komuś
Straciłem wiarę w ludzi i w intencje dobre
Trzeba się pilnować i mieć na karku głowę
Gdy psy ujadają, a na niebie sępy krążą
Ty miej swoją wartość, tu bądź zawsze sobą
Ja daje se na luz, wyruszam w swoją stronę
I świat piękny i szeroki, przez bark przewieszam torbę
Robię to co lubię i zawszę w prawdzie z sobą
Pójdę swoją drogą, nie dam satysfakcji wrogom
Ty bądź mądry, by odróżnić dobrą od złej rady
Miej siły by wjeżdżać z buta w barykady
Bądź uparty i nie daj sobie nic wmówić
Słuchaj głosu serca i trzymaj się prawdziwych ludzi
Nie zapomnij o rodzinie, która Cię tu wspiera
Posklejaj wszystko w całość, powodzenia
Ziomal to ziomal, a szuja to szuja
Ziomal zbija pione, a szuja leci w chuja
Bujaj się bujaj, albo stój jak kołek
Albo pierdol te rady i po prostu rób swoje
Możesz być kim chcesz, albo być jak wszyscy
Lub stać się pionierem, wiesz, symbolem dla wszystkich
Zapalnik nienawiści, oaza spokoju
A ty powiedz, powiedz, z jakiego jesteś pokoju
Mogę biegać grubo, jak, jak Wu-Tang Clan
Albo całkiem na luzaku jak Madżajt
Żyj po swojemu i pamiętaj jedno
Wszystkim nie dogodzisz, boy, wiem to na pewno
W samo sedno, rozwój ciężka praca
Odchodziłem w łzach, dziś z uśmiechem wracam
Masa jest pomysłów na samego siebie
Ktoś poszedł w muzykę, ktoś został Fighter'em
[Refren]
Opanuj w sobie gniew, skontroluj własny strach
Czy rzeczywisty lęk obrasta twoją twarz
Już nie pierwszy raz mieszają w uczuciach
Chciałbyś im odpuścić, ale wjeżdżasz z buta
[Zwrotka 2 - Ponczo]
Po swojemu ziomuś wciąż idę do przodu
Dokonując tu wyboru, czy znów zaufać komuś
Straciłem wiarę w ludzi i w intencje dobre
Trzeba się pilnować i mieć na karku głowę
Gdy psy ujadają, a na niebie sępy krążą
Ty miej swoją wartość, tu bądź zawsze sobą
Ja daje se na luz, wyruszam w swoją stronę
I świat piękny i szeroki, przez bark przewieszam torbę
Robię to co lubię i zawszę w prawdzie z sobą
Pójdę swoją drogą, nie dam satysfakcji wrogom
Ty bądź mądry, by odróżnić dobrą od złej rady
Miej siły by wjeżdżać z buta w barykady
Bądź uparty i nie daj sobie nic wmówić
Słuchaj głosu serca i trzymaj się prawdziwych ludzi
Nie zapomnij o rodzinie, która Cię tu wspiera
Posklejaj wszystko w całość, powodzenia
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.