0
Ciemna strona mocy - Rafi (Ft. Słoń (POL))
0 0

Ciemna strona mocy Rafi (Ft. Słoń (POL))

Ciemna strona mocy - Rafi (Ft. Słoń (POL))
[Zwrotka 1: Rafi]
Opowiem tu o czymś, o czym zazwyczaj nie mówię
Bo przecież lepiej gadać, o dobrych rzeczach w sumie
Lecz uwierz mi na słowo, nie jest tak kolorowo
Patrząc na różowo można to i owo przeoczyć
Ciemna Strona Mocy, było piękno nocy
Ale to o jej negatywach pełnych przemocy
Choć za dnia też się to dzieje, Szatan szaleje
Zachodni wiatr również tragedię przywiewa, kiedy wieje
Dobro bez zła nie istnieje, niestety
My to widzimy, przecież nie jesteśmy jak krety
Bo tylko kretyn na tego typu konkrety byłby ślepy
Na masakrowane przez najebanych mężów kobiety
Obławy policji, gdzie giną niewinni ludzie
Społeczeństwo żyjące w obłudzie, marzące o cudzie
Tu i ówdzie, wybucha o wpływy wojna kolejna
Strona mocy ciemna, Boże w swej opiece miej nas

[Zwrotka 2: Słoń]
Młoda dupa na melanżu dostała nieświadomkę
Zrobili jej psikusa, jej były chłopak z ziomkiem
Dropsy były konkret i kiedy ucichł śmiech
Oni bez zastanowienia, zgwałcili ją w trzech
Nadchodzi zmierzch, księżyc zamyka dobę
Cichy przyjezdny student zgarnął kosę w wątrobę
Jego matka nad grobem, ledwo trzyma czarny wieniec
Miał być pierwszym w rodzinie, który zdobył wykształcenie
Ludzkie sumienie, dla mnie to science-fiction
Księża-pedofile noszą złote krucyfiksy
Autostradowe dziwki, wychudzone siksy
Podmywają w krzakach pizdy wodą z zardzewiałej miski
Koniec jest bliski, anioły w bojowym szyku
Masowe samobójstwa religijnych fanatyków
Nikt nie słyszał w nocy krzyku, diabeł się uśmiecha
Obojętność na krzywdę, to przecież ludzka cecha
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?