[Refren]
Wielkie bloki, co nie są z mąki - to nie Havana
Choć tak samo dupy chcą koki - Tony Montana
Jebać kurwy, przez ich wyroki - broń ładowana
Nie szesnaście, a dwadzieścia cali
Nie szesnaście, a dwadzieścia cali
Wielkie bloki, co nie są z mąki - to nie Havana
Choć tak samo dupy chcą koki - Tony Montana
Jebać kurwy, przez ich wyroki - broń ładowana
Nie szesnaście, a dwadzieścia cali
Nie szesnaście, a dwadzieścia cali
[Zwrotka 1]
Powinienem być teraz w Hiszpanii, palić jazz z Californi
Osiedle Słoneczna Morena, nie widziałem słońca od tygodnia
Młody tytan nie boi się ognia
Gra o tron, jestem panem smoków
Na salonach jest wojna, w polskim rapie to bardziej przedpokój
Wychodzę z morza jako Posejdon, ile mam topić się w smutkach
Wolę w benzynie, bo tańsza złotówka, sezon, Sopot, motorówka
Otwórzcie knajpy 24h, bo pusta lodówka
Menago dzwoni "skup się na płycie"
Ja skupiony na jej dupie i sutkach
Biała perła przyspiesza, Amsterdam, pale sam
Wale chrzan, TV TRWAM przestrzega przed życiem, takim jak ja mam
Zapewne styl GDA, nikt z nas nie lubi jebanych kontroli
Gdzie nie wpadnę, coś się zarobi, pewnie dlatego mnie wszystko pierdoli
Ej, Ej, Ej
Bez podtekstu, w końcu to twoja Bibi chce seksu
Wracając do challenge'u, Białas rozjebał na wejściu
Bonus przewidział ile będę wart, pod jego skrzydłem miałem pierwszy start
Mimo że przyjaciel, jestem dalej fan - nigdy mało no i dalej mało mam
Wielkie bloki, co nie są z mąki - to nie Havana
Choć tak samo dupy chcą koki - Tony Montana
Jebać kurwy, przez ich wyroki - broń ładowana
Nie szesnaście, a dwadzieścia cali
Nie szesnaście, a dwadzieścia cali
Wielkie bloki, co nie są z mąki - to nie Havana
Choć tak samo dupy chcą koki - Tony Montana
Jebać kurwy, przez ich wyroki - broń ładowana
Nie szesnaście, a dwadzieścia cali
Nie szesnaście, a dwadzieścia cali
[Zwrotka 1]
Powinienem być teraz w Hiszpanii, palić jazz z Californi
Osiedle Słoneczna Morena, nie widziałem słońca od tygodnia
Młody tytan nie boi się ognia
Gra o tron, jestem panem smoków
Na salonach jest wojna, w polskim rapie to bardziej przedpokój
Wychodzę z morza jako Posejdon, ile mam topić się w smutkach
Wolę w benzynie, bo tańsza złotówka, sezon, Sopot, motorówka
Otwórzcie knajpy 24h, bo pusta lodówka
Menago dzwoni "skup się na płycie"
Ja skupiony na jej dupie i sutkach
Biała perła przyspiesza, Amsterdam, pale sam
Wale chrzan, TV TRWAM przestrzega przed życiem, takim jak ja mam
Zapewne styl GDA, nikt z nas nie lubi jebanych kontroli
Gdzie nie wpadnę, coś się zarobi, pewnie dlatego mnie wszystko pierdoli
Ej, Ej, Ej
Bez podtekstu, w końcu to twoja Bibi chce seksu
Wracając do challenge'u, Białas rozjebał na wejściu
Bonus przewidział ile będę wart, pod jego skrzydłem miałem pierwszy start
Mimo że przyjaciel, jestem dalej fan - nigdy mało no i dalej mało mam
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.