0
Wkurwiony świat - Warszafski Deszcz (Ft. Piotr Dymała)
0 0
Wkurwiony świat - Warszafski Deszcz (Ft. Piotr Dymała)
[Numer Raz]
Gdzie to jutro na które czekamy jak na zbawienie
Jak trudno walczyć z tym systemem na próżno
Wkurwienie sięga zenitu
I nastawienie ściąga w dół przez hipokrytów
Bo to sól naszej ziemi

[Tede]
Tu każdy na twarzy ma grymas i ból
Btw. świat ma dzisiaj wkurw
Trudno jest wytrzymać kiedy w oczy wiatr
Fortuna się toczy kołem, o fuck!

[Numer Raz]
Dzień w dzień, wyraz wkurwionej twarzy rano
Co z tym światem do czego to doszło i co zostało
Zirytowany 24 na dobę, to jest chore
Jak se pościelisz i z jakim Bogiem

[Tede]
Ludzie są wkurwieni nic nie cieszy ich
Z za zamkniętych drzwi słychać ciche dni
Dzisiaj nikt nie powie mi nic miłego
Trzeba iść przez to, iść przez to mimo tego

[Refren] (Piotr Dymała):
Każdy z nas ma dziś kłopoty, świat wkurwiony jest
Szary świat, brak pogody, permanentny cień
Życie daje nam powody, a świat wkurwiony jest
Nikt już nie ma dziś ochoty wierzyć w lepszy dzień
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?