[Zwrotka 1: Bonus RPK]
Czas na ogarnięcie, życie na patencie
Teraz boks ma u mnie wzięcie
I trenuję dzień w dzień zawzięcie
Jara mnie mocne pierdolnięcie
Jak adrenalina w dobrej furze przy szybkiej jeździe
Częściej miewam natchnienie, po treningu piszę zwroty
Nie przepierdalam floty na głupoty, jest pięknie
Poznałem kobietę, której dałem swoje serce
Z dnia na dzień, coraz więcej, dbam o to więc nie zwiędnie
Miłość to jest kwiat, co pachnie najpiękniej
Trzeba go traktować umiejętnie, no pewnie
Lojalność przewyższa pokusy bez wyłamy
Każdy prawdziwy mężczyzna w tym nie może dać plamy
Szacunek do braci, szacunek do mamy
To prosty rachunek - szanuj - będziesz szanowany
Zatwierdziłem to na amen w mej prywatnej bazie danych
I stosuje się do tego dnia każdego, bez zmiany
Nie raz mnie oszukał ktoś, myślał że jest cwany
Spec, od złej reklamy kiep, z maską na twarzy
Musiałem się sparzyć, by to lepiej zauważyć
Rozwaga to niezbędny element podstawy
Niektórzy aktorami są zajebistymi
A ja nie chcę mieć nic wspólnego z nimi
Więc przeprowadzam selekcję i pierdolę fałszywe koneksje
To pomaga mi dni mieć spokojniejsze
Wreszcie oddech łapię z dala od zawiści
Robię swoje w tempie swoim, tak omijam wyścig
Za tym kto jest lepszy, za tym kto ma więcej
Bierz przykład ze mnie i się patrz na własne ręce
Dążenie do celu jest tu priorytetem
Ale bycie przy tym fair równa się z perfektem
Jestem człowiekiem z intelektem
To pozwala mi nie stać się insektem
W tym mieście przestępstw
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?