[Intro: Tede]
Mordo, były 3 dźwigi, były 3 kominy
Wszystko jest 3, H jest 3
Pewnego dnia jadę moim bike'iem, człowieku
W nocy wracam ze studia
I na środku ulicy przecina mi drogę 3WAGON, rozumiesz?
3 wagony na lawetach
Tego dnia pomyślałem: „człowieku, ja będę w chillwagon”
A wiesz co jest najlepsze? Ja już tego dnia byłem w chillwagon, man
[Refren: Tede, Tede & ReTo]
Pa na to, jak to brzmi, ej, Tede z chillwagon
Rapgra dziś otwiera mi drzwi nago
Sama zapalarą mi odpala ten baton
Zalotnie pyta czy wejdę
Ta, jestem w chillwagon
Rapgra dziś otwiera mi drzwi nago
Sama zapalarą mi odpala ten baton
Jacula z G-Wagon na pełnej
[Zwrotka 1: Borixon]
Wkoło słychać stek bzdur, u nas tylko T-bone (T-Bone)
Skoczyłem jak małpa, teraz palę się jak gibon
Tym, co chcieli, żebym zszedł dam zajawkę żywą (żywą)
Chillwagon to TDF i mój bratan Igor
Tutaj mój powszedni chlеb nazywa się hip-hop (hip-hop)
Kiedy w niego wchodzę, wtedy sprzątam tu na tip top
A 420 to naszеgo domu zip kod
Znowu kminisz nad wersami, ja wchodzę w to szybko (szybko)
Grałem w pierwszej lidze, jak gry były na kartridże
W karierze wyskoki, jakbym siedział na corridzie
Nie podrobi tego stylu tutaj żaden lamus
Wjeżdżam G-Wagonem, dziwko, i to w wersji Brabus
Teraz moje życie, taniec leciutki jak beza
Kiedyś tylko psy prosiły mnie do Poloneza
Wygrałem, bo już nie myślę wciąż tylko o sobie
Moja firma, ojciec chillwagonu i synowie
Mordo, były 3 dźwigi, były 3 kominy
Wszystko jest 3, H jest 3
Pewnego dnia jadę moim bike'iem, człowieku
W nocy wracam ze studia
I na środku ulicy przecina mi drogę 3WAGON, rozumiesz?
3 wagony na lawetach
Tego dnia pomyślałem: „człowieku, ja będę w chillwagon”
A wiesz co jest najlepsze? Ja już tego dnia byłem w chillwagon, man
[Refren: Tede, Tede & ReTo]
Pa na to, jak to brzmi, ej, Tede z chillwagon
Rapgra dziś otwiera mi drzwi nago
Sama zapalarą mi odpala ten baton
Zalotnie pyta czy wejdę
Ta, jestem w chillwagon
Rapgra dziś otwiera mi drzwi nago
Sama zapalarą mi odpala ten baton
Jacula z G-Wagon na pełnej
[Zwrotka 1: Borixon]
Wkoło słychać stek bzdur, u nas tylko T-bone (T-Bone)
Skoczyłem jak małpa, teraz palę się jak gibon
Tym, co chcieli, żebym zszedł dam zajawkę żywą (żywą)
Chillwagon to TDF i mój bratan Igor
Tutaj mój powszedni chlеb nazywa się hip-hop (hip-hop)
Kiedy w niego wchodzę, wtedy sprzątam tu na tip top
A 420 to naszеgo domu zip kod
Znowu kminisz nad wersami, ja wchodzę w to szybko (szybko)
Grałem w pierwszej lidze, jak gry były na kartridże
W karierze wyskoki, jakbym siedział na corridzie
Nie podrobi tego stylu tutaj żaden lamus
Wjeżdżam G-Wagonem, dziwko, i to w wersji Brabus
Teraz moje życie, taniec leciutki jak beza
Kiedyś tylko psy prosiły mnie do Poloneza
Wygrałem, bo już nie myślę wciąż tylko o sobie
Moja firma, ojciec chillwagonu i synowie
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.