0
Nienawidzę Urodzin 2 (Hidden Track) - Filipek
0 0

Nienawidzę Urodzin 2 (Hidden Track) Filipek

Nienawidzę Urodzin 2 (Hidden Track) - Filipek
[Zwrotka 1]
Na głęboką wodę rzuciłem się kiedyś, gdy całym mym życiem był tylko freestyle
Skłócony z tatą, skłócony z mamą, całe dzieciństwo to nie było rich house
Siedem lat później czuję się staro, czuję nienawiść do środowiska
Jakbym kupił koks, a sypał zwykły kryształ
Zrobiłem na tym papier
Choć w 2k18 nie miałem na opłatę
Pamiętam taki moment, gdy miałem dwa tysiące
Modliłem się o koncert, w mieszkaniu na Pomorskiej
To było słodkie, ciągła batalia i walka o pliki
Rozstanie z dziewczyną, dla której byłem Fifim
Nie miałem wtedy siana, żeby cokolwiek zmieniać
Zrobiłem wtedy płytę, z którą gramy do teraz
I nie było wesela
Za mocno ją zraniłem, dzisiaj już nie odbiеra
Pamiętam każdy melanż, Kraków, albo kariera
Tak mocno ją kochałem, a niе chciałem wybierać
Wrocław miał inny klimat
Pachniało patologią, szaleństwem w mych żyłach
Pamiętam jak płakałem, piłem, biłem się na mieście
Chociaż nikt mi nie płacił, wtedy walczyłem częściej

[Przejście]
Wtedy walczyłem częściej
Żyłem jak śmieć i jak we śnie
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?