[Verse 1: Bezczel]
(Mayday Mayday)
Bezczel, A.K.A szef sztabu dowodzenia
Wersy smarowane, materiałem pierwszego tłoczenia
To ADHD, skurwiel co ma gadane
Z sercem i duszą na scenie jak w ringu Tomasz Adamek
Daje Ci flow, na który Polska jeszcze nie jest gotowa
I taki show po którym nie wiesz co się dzieje Ty zobacz
Tu leje się browar i grzeje się towar, chwieje się głowa
Niosę nadzieję, wiarę , wschodni wiatr wieje się chowaj
Kiedy wbijamy na scenę akustyk wzywa pomocy
Bo sieję tu spustoszenie, choć nie używam przemocy
Reprezentuje podziemie, nie puszcza mnie viva w nocy
To moje przeznaczenie, gadka szczera, prawdziwa w oczy
To ten typ co w zawistnych wbija chuja
Mam wyjebane na obgadywanie wasze, olewam
Panowie i panie mamy tu na planie vixe
B.S.T.O.K, F do A, Vixen
[Verse 2: Vixen]
Na mic’u ziom targam wszystko jak tajfun
Z Hawajów to flow jest pierwszą iskrą pożaru
Idź stąd, nie czaruj u mnie wszystko jest nice tu
Mam to coś, bo Twój wzrost to moje IQ
Nie ma miejsca dla wack'ów to hard level
Bierz tych swoich baranów jesteś pasterzem
Ja mam prawdziwych fanów bo gram szczerze
A rap dziś i nazajutrz jest dla nas tlenem
(Mayday Mayday)
Bezczel, A.K.A szef sztabu dowodzenia
Wersy smarowane, materiałem pierwszego tłoczenia
To ADHD, skurwiel co ma gadane
Z sercem i duszą na scenie jak w ringu Tomasz Adamek
Daje Ci flow, na który Polska jeszcze nie jest gotowa
I taki show po którym nie wiesz co się dzieje Ty zobacz
Tu leje się browar i grzeje się towar, chwieje się głowa
Niosę nadzieję, wiarę , wschodni wiatr wieje się chowaj
Kiedy wbijamy na scenę akustyk wzywa pomocy
Bo sieję tu spustoszenie, choć nie używam przemocy
Reprezentuje podziemie, nie puszcza mnie viva w nocy
To moje przeznaczenie, gadka szczera, prawdziwa w oczy
To ten typ co w zawistnych wbija chuja
Mam wyjebane na obgadywanie wasze, olewam
Panowie i panie mamy tu na planie vixe
B.S.T.O.K, F do A, Vixen
[Verse 2: Vixen]
Na mic’u ziom targam wszystko jak tajfun
Z Hawajów to flow jest pierwszą iskrą pożaru
Idź stąd, nie czaruj u mnie wszystko jest nice tu
Mam to coś, bo Twój wzrost to moje IQ
Nie ma miejsca dla wack'ów to hard level
Bierz tych swoich baranów jesteś pasterzem
Ja mam prawdziwych fanów bo gram szczerze
A rap dziś i nazajutrz jest dla nas tlenem
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.