0
WIFI - Guzior
0 0

WIFI Guzior

WIFI - Guzior
[Intro]
Rrrr, wio
Raz, raz, d..wa, trzy
...rrrwa.. Raz, dwa, trzy
Aj, aaa

[Refren]
Mówiła mi mała: "Mati"
Mówiła: "jak czujesz, to napisz"
Mówiła mi: "nie pij i pierdol te dragi
Inaczej zarobisz, Mateusz, potrafisz"
Mogę jeszcze to naprawić
Poczekaj, mogę to naprawić
Mogę jeszcze wszystko naprawić
Poczekaj, mogę jeszcze wszystko naprawić

[Zwrotka 1]
Przyznam, że przez te wojaże, yo, to nic mnie nie rusza
Nie widzę w niczym jakby plusów, a szukam
Musiałem się całkowicie tym wypłukać
A ona, że kocha takiego patusa, a nie może czekać
Ale jakby nie może czekać, ale przecież nie może wiecznie nań czekać (racja)
I lubi moje brzydkie dziarki
I lubi, że nie gadam z każdym i minę mam grumpy
I choć się nie śmieję, umiem ją rozbawić
I czasami muszę w te kanty kochanie, żeby mieć kredyty na życie w tym państwie
Gdzie każdy to chachmęt, każdy jakby kradnie
Orwell miał rację, stoję sobie z fajkiem jak Kordian na Mont Blanc w monologu
Na krawędzi bloku i pochylam się, może spadnę
Ojebany na elegancko, bo przed chwilą barber, heh
Po co mi to? Po co mi to wszystko jest, jakbym zgubił jedną nartę
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?