
Świat Umiera Pięć Dwa
На этой странице вы найдете полный текст песни "Świat Umiera" от Pięć Dwa. Lyrxo предлагает вам самый полный и точный текст этой композиции без лишних отвлекающих факторов. Узнайте все куплеты и припев, чтобы лучше понять любимую песню и насладиться ею в полной мере. Идеально для фанатов и всех, кто ценит качественную музыку.

[Verse 1: Hans]
Z każdym obrotem ziemi wokół słońca
Widzę to wyraźnie światu zbliża się do końca
Coraz mniej ludzkich uczuć w nas pozostaje
Coraz więcej zła do młodych umysłów się przedostaje
Brutalność połączona najczęściej z bezmyślnością
Owocuje bezsensowną złością, a moralnością
Zamiast serca kamień wypatrzone sumienie
Opisuję tylko nie liczę na to, że coś zmienię
Presja otoczenia musisz, musisz czy chcesz
Być jak oni, wierzysz tak jak oni, tak jak oni żyjesz
Z dnia na dzień, narkotyczny sen
Budzisz się na następny dzień, to nie był sen
Tak jest dzień w dzień, to rzeczywistość, jawa
Tonami wypalana trawa, wszystko jest ok
Niewinna zabawa, lecz ktoś na stół wyłożył zupełnie inne karty
Teraz twarde zabawki są w użyciu, a to już nie są żarty
Od wschodu do wschodu, jazda za kółkiem białego, sportowego samochodu
Kiedyś nazywany - Buli, teraz chudszy od miejscowych żuli
Nocą wyruszasz na podbój świata, a za dnia pijesz jak szmata
Właśnie tak, gnijesz, mimo że nadal żyjesz
Balansujesz na krawędzi, z której łatwo możesz spaść w dół
Módl się, żeby nowej zabawki nowej nie położyli na twój stół
Świat umiera, razem z naszym sumieniem
Z ostatnim promieniem słońca, ostatnim spojrzeniem
Świat umiera, razem z naszym sumieniem
Z ostatnim promieniem słońca, ostatnim spojrzeniem
Z każdym obrotem ziemi wokół słońca
Widzę to wyraźnie światu zbliża się do końca
Coraz mniej ludzkich uczuć w nas pozostaje
Coraz więcej zła do młodych umysłów się przedostaje
Brutalność połączona najczęściej z bezmyślnością
Owocuje bezsensowną złością, a moralnością
Zamiast serca kamień wypatrzone sumienie
Opisuję tylko nie liczę na to, że coś zmienię
Presja otoczenia musisz, musisz czy chcesz
Być jak oni, wierzysz tak jak oni, tak jak oni żyjesz
Z dnia na dzień, narkotyczny sen
Budzisz się na następny dzień, to nie był sen
Tak jest dzień w dzień, to rzeczywistość, jawa
Tonami wypalana trawa, wszystko jest ok
Niewinna zabawa, lecz ktoś na stół wyłożył zupełnie inne karty
Teraz twarde zabawki są w użyciu, a to już nie są żarty
Od wschodu do wschodu, jazda za kółkiem białego, sportowego samochodu
Kiedyś nazywany - Buli, teraz chudszy od miejscowych żuli
Nocą wyruszasz na podbój świata, a za dnia pijesz jak szmata
Właśnie tak, gnijesz, mimo że nadal żyjesz
Balansujesz na krawędzi, z której łatwo możesz spaść w dół
Módl się, żeby nowej zabawki nowej nie położyli na twój stół
Świat umiera, razem z naszym sumieniem
Z ostatnim promieniem słońca, ostatnim spojrzeniem
Świat umiera, razem z naszym sumieniem
Z ostatnim promieniem słońca, ostatnim spojrzeniem
Комментарии (0)
Минимальная длина комментария — 50 символов.